Afrykański żar nad Włochami. "Tak gorąco, że topi się asfalt"

Czwartek jest we Włoszech kolejnym dniem temperatur sięgających 40 st. C. W środę z powodów upałów zmarły tam cztery osoby, wcześniej informowano o dwóch ofiarach. "W Rzymie jest tak gorąco, że rozpuszczają się chodniki" - napisał w mediach społecznościowych kucharz Matteo Brunetti.

2025-07-03, 13:32

Afrykański żar nad Włochami. "Tak gorąco, że topi się asfalt"
Ekstremalne upały we Włoszech. Kolejne osoby zmarły. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News/IG/Matteo Brumetti

Ekstremalne upały we Włoszech. Alarmy i uszkodzone drogi

Afrykańskie upały dają się we znaki we Włoszech - w niektórych regionach termometry pokazują nawet 41 st. C. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło najwyższy stopień alarmowy, który obowiązuje w czwartek w 18 z 27 miast, w których prowadzony jest stały monitoring. Fala upałów obejmuje niemal cały kraj - od północnych miast, takich jak Bolzano, Brescia, Turyn, Werona i Mediolan, przez centralny Rzym, aż po południowe rejony Włoch, w tym Palermo na Sycylii.

Na budowach w wielu regionach kraju trwają kontrole, czy przestrzegany jest tam zakaz pracy pod gołym niebem w najbardziej gorącej porze dnia, czyli między 12:30 a 16:00. Dziennik "La Repubblica" informuje o oburzeniu działaczy związków zawodowych i polityków, którzy uznali za "hańbę" ofertę jednej z wielkich firm dostarczających jedzenie: dostawcom na rowerach i skuterach zaproponowała premię w wysokości 20 eurocentów więcej za każdą dostawę w temperaturze powyżej 40 stopni.

Pojawiły się także utrudnienia na autostradzie A4 Wenecja-Mediolan, gdzie zamknięte są wjazdy do punktów poboru opłat Verona Sud i Verona Est - zalecany jest powrót do Sommacampagna. Policja musiała interweniować z powodu nowych uszkodzeń nawierzchni spowodowanych ekstremalnym upałem. Na odcinku między Verona Sud a skrzyżowaniem autostrady A22 Brennero w kierunku Mediolanu doszło do zapadnięcia się asfaltu, co wymusiło zamknięcie pierwszego pasa ruchu.

REKLAMA

Znany kucharz Matteo Brunetti, który przebywa aktualnie we Włoszech, zamieścił za pośrednictwem Instagrama filmik, na którym uwiecznił, jak pod wpływem wysokiej temperatury topi się chodnik. "W Rzymie jest tak gorąco, że chodniki się rozpuszczają" - napisał. 

Matteo Brunetti: w Rzymie jest tak gorąco, że chodniki rozpuszczają się Instagram: Matteo Brunetti

Eksperci Allianz Trade szacują, że Chiny, Hiszpania, Grecja i Włochy mogą odnotować spadek PKB o prawie jeden punkt procentowy z powodu panującej tam fali upałów. Dodali, że ekstremalne temperatury m.in zmniejszają wydajność pracy. Zwrócili uwagę, że zmiany klimatu zwiększają częstotliwość i intensywność ekstremalnych upałów, sprawiając, że fale wysokich temperatur, susze i pożary stają się "nową normalnością", z daleko idącymi konsekwencjami gospodarczymi. Takie zdarzenia - ich zdaniem - mają znaczące bezpośrednie negatywne skutki, nie tylko dla ludzi i dzikiej przyrody, ale także dla gospodarki, wywołując wysokie straty materialne w krajach rozwiniętych i stany "przedzawałowe" w krajach rozwijających się.

Kolejne osoby zmarły w dniach ekstremalnych upałów

Włoskie media informują, że w środę z powodu ekstremalnych upałów w kraju zmarły cztery osoby. Dwaj mężczyźni, w wieku 59 i 75 lat, zmarli nagle na plażach na Sardynii. W szpitalu w Genui zmarł 85-letni mężczyzna, który trafił tam w stanie odwodnienia. Ciało kierowcy ciężarówki, obywatela Węgier, znaleziono natomiast w kabinie pojazdu na parkingu przy autostradzie w pobliżu Brescii, na północy kraju. Włoskie media podkreślają, że fale upałów pochłaniają coraz więcej ofiar. Wcześniej informowano o śmierci przedsiębiorcy, który zasłabł i zmarł podczas pracy na budowie. Na jednej z ulic w pobliżu Palermo zmarła także 53-letnia kobieta.

Zalecenia włoskiego resortu zdrowia, by unikać wychodzenia na zewnątrz w najgorętszych porach dnia, często są ignorowane przez zagranicznych turystów. W efekcie coraz więcej z nich potrzebuje pomocy medycznej, zwłaszcza w przegrzanych i zatłoczonych miastach o dużym natężeniu ruchu turystycznego.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Il Messaggero/PAP/Polskie Radio/nł/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej