Zełenski: atak Rosji na amerykańską fabrykę był celowy

Celowy atak na amerykańską fabrykę?

Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego atak na fabrykę amerykańskiej firmy, znajdującej się niedaleko granic ze Słowacją i Węgrami był celowy. - Uderzenie nastąpiło w chwili, gdy świat oczekuje od Moskwy odpowiedzi w sprawie negocjacji o zakończeniu wojny - wskazał. 

- W Mukaczewie Rosjanie faktycznie spalili przedsiębiorstwo - amerykańskie przedsiębiorstwo, producenta urządzeń elektrycznych. To są sprzęty gospodarstwa domowego - nic wojskowego - kontynuował prezydent. 

- Rosjanie dokładnie wiedzieli, gdzie uderzają, i był to atak rakietowy. Uważamy, że był to celowy atak właśnie na własność amerykańską tutaj, w Ukrainie, na amerykańskie inwestycje. Bardzo wymowny atak. Podobnie jak cały ten zmasowany ostrzał. Właśnie w momencie, gdy świat oczekuje od Rosjan jasnej odpowiedzi - odpowiedzi w sprawie negocjacji o zakończeniu wojny - przekonywał. 

Zmasowany ostrzał ukraińskiego terytorium

Przez całą noc Rosja ostrzeliwała dużą część ukraińskiego terytorium. Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego, jest to znak, że Rosjanie unikają spotkania przywódców. O zorganizowanie szczytu zabiegają Stany Zjednoczone. 

- Obecne sygnały z Rosji są, szczerze mówiąc, nieprzyzwoite - przyznał Zełenski. Wskazał przy tym, że część rosyjskich ataków jest kierowana w regiony leżące przy granicy z Unią Europejską i NATO. Nawiązał także do eksplozji rosyjskiego drona, która miała miejsce na terenie Polski w miejscowości Osiny (woj. lubelskie).

- Rosjanie atakują nawet tuż przy granicach Unii Europejskiej i NATO. Rosyjski dron bojowy wleciał na terytorium Polski. Podobnie nieprzyjemne incydenty z dronami były także na terytorium Litwy. To wszystko nie jest przypadkowe. To bezczelność Rosjan - mówił Zełenski. 

• Rosja ma trzy warunki pokoju. Media ujawniają żądania Putina
• Trump pisze o Ukrainie i uderza w Bidena. "Bardzo trudno jest wygrać bez ataku"
• Media: USA zapowiadają minimalną rolę w gwarancjach dla Ukrainy

Źródło: Polskie Radio/PAP/egz