Ukraińcy torturowani na Białorusi? SBU prowadzi śledztwo
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) prowadzi śledztwo w sprawie torturowania ukraińskich jeńców wojennych i cywilów. Chodzi o sytuacje, które miały mieć miejsce na początku rosyjskiej agresji w lutym i marcu 2022 roku.
2025-09-19, 15:36
SBU prowadzi śledztwo w sprawie tortur na Ukraińcach
Przestępstw na jeńcach i cywilach mieli się dopuszczać obywatele Federacji Rosyjskiej i Ukrainy, walczący po stronie Rosji. Chodzi o żołnierzy tzw. republik ługańskiej i donieckiej. Ukraińcy, którzy byli przetrzymywani w koloniach karnych i więzieniach na terytorium Rosji i Białorusi mieli doświadczać fizycznej, psychologicznej i seksualnej przemocy.
Ukraińscy śledczy jak dotąd zebrali informacje na temat jednego rosyjskiego obozu filtracyjnego. Zlokalizowany jest na terenie miasta Narowla w obwodzie homelskim - w południowo-wschodniej części Białorusi. Wśród poszkodowanych jest ponad 300 osób, a wśród podejrzanych kilkadziesiąt.
Zbrodnie w Ukrainie i Białorusi
Sprawa została wszczęta po wyzwoleniu przez ukraińskie wojska obw. kijowskiego i czernihowskiego. Wówczas chodziło o rosyjskie zbrodnie wojenne na tych terenach. Teraz sprawa została uzupełniona o przypadki tortur, które miały być dokonywane na terytorium Białorusi.
Przestępstw miały się dopuszczać "nieokreślone osoby z kierownictwa politycznego i dowództwa Sił Zbrojnych, innych formacji wojskowych i organów ścigania Rosji na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy, na terytorium Rosji i Republiki Białorusi".
Znane są co najmniej dwa przypadki śmierci Ukraińców wywiezionych siłą na Białoruś. 96-letni Ukrainiec zmarł w domu opieki w Wietce, zaledwie trzy miesiące po przymusowej deportacji mieszkańców Borodianki. Z kolei ciało 15-letniej Ariny Jaciuk odnaleziono w kostnicy w Mozyrzu w obwodzie homelskim. Została zidentyfikowana na podstawie DNA po tym, jak w ramach wymiany jeńców jej ciało wróciło do Ukrainy.
Czytaj także:
- Finlandia na celowniku Kremla. Scenariusz jak przed inwazją na Ukrainę
- Putin podał dane. Na froncie 700 tys. rosyjskich żołnierzy?
- Putin otrzymuje fałszywe raporty z wojny? Tak wskazują dane
Źródło: Polskie Radio/svaboda.org/egz