Prawda o posągach Wyspy Wielkanocnej. Odkrycie burzy dotychczasowe teorie
Nowa analiza zmienia spojrzenie na moai. Słynne posągi Wyspy Wielkanocnej mogły powstać dzięki pracy różnych, niezależnych grup, a nie pod kontrolą jednej władzy. To obala wieloletni mit o hierarchicznej organizacji.
2025-12-01, 07:31
Jak funkcjonowało społeczeństwo Wyspy Wielkanocnej?
Rapa Nui, czyli Wyspa Wielkanocna, słynie z setek kamiennych posągów (moai), rzeźbionych przez społeczności polinezyjskie od XIII wieku – przypominają specjaliści z Binghamton University, New York. Dowody archeologiczne konsekwentnie wskazują, że miejscowe społeczeństwo nie było politycznie zjednoczone, lecz składało się z małych, niezależnych grup rodzinnych.
Zrodziło to pytanie o to, czy budowa moai również była zdecentralizowana. W ramach badania przedstawionego w piśmie "PLOS One" naukowcy zebrali ponad 11 tys. zdjęć głównego kamieniołomu moa - Rano Raraku, aby stworzyć szczegółowy model 3D, obejmujący setki posągów zachowanych na różnych etapach powstawania. Analiza tego modelu doprowadziła badaczy do wniosku, że istniało aż 30 odrębnych centrów działalności kamieniarskiej, zróżnicowanych pod względem technik rzeźbienia. To zaś wskazuje na istnienie wielu niezależnych miejsc pracy. Znaleziono też dowody na transport posągów z kamieniołomu w wielu różnych kierunkach.
15 posągów moai Posągi moai powstały bez centralnego zarządzania
Wzorce te sugerują, że budowa moai, podobnie jak funkcjonowanie społeczeństwa Rapa Nui, nie była zorganizowana przez centralne zarządzanie. Ustalenia te podważają też powszechne przekonanie, że produkcja monumentów na taką skalę wymaga scentralizowanej organizacji.
Podobieństwa między posągami moai wydają się wynikać raczej z kulturowego przekazywania wiedzy, a nie ze wspólnej pracy społeczności przy ich rzeźbieniu. Model kamieniołomu, stworzony w ramach badania, dostarcza też szczegółowych danych do przyszłych analiz oraz do ochrony tego obiektu wpisanego na listę UNESCO, a zebrane dane mogą zostać wykorzystane do badań na innych stanowiskach – dodają naukowcy.
- Naukowcy przebadali pismo z Wyspy Wielkanocnej dzięki technologii 3D
- Galileusz i teleskop. Potwierdził coś, o czym bał się mówić
- Nie tylko prom Jan Heweliusz. Tysiące wraków na dnie Bałtyku
Źródło: Binghamton University/PAP