Kreml po rozmowach z USA atakuje UE. "Opętanie"
Rozmowy wysłanników Donalda Trumpa z Władimirem Putinem zakończyły się bez przełomu, a komentarze rzecznika Kremla skupiły się na ostrych atakach pod adresem Unii Europejskiej.
2025-12-03, 12:14
Rozmowy USA-Rosja. Rzecznik Kremla atakuje UE
We wtorek w Moskwie doszło do rozmów między wysłannikami prezydenta USA Donalda Trumpa - Steve’em Witkoffem i Jaredem Kushnerem - a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Po stronie rosyjskiej w spotkaniu dotyczącym możliwych działań na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie uczestniczyli także doradcy Kremla: Jurij Uszakow i Kiriłł Dmitrijew. Sama rozmowa trwała niemal pięć godzin.
Po spotkaniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że Rosja jest gotowa prowadzić z USA rozmowy o warunkach zakończenia wojny w Ukrainie i uczestniczyć w kolejnych rundach negocjacji tak długo, jak będzie to konieczne. Podkreślił również, że określenie sugerujące, iż Władimir Putin odrzucił projekt planu pokojowego, jest - jego zdaniem - nieprawidłowe.
- Coś zostało zaakceptowane, a coś uznane za nie do przyjęcia - stwierdził Pieskow. Powtarzając, że Moskwa nie chce uprawiać "megafonowej dyplomacji", rzecznik Kremla poinformował, iż "lepiej byłoby, aby negocjacje odbywały się w ciszy".
Ponadto skrytykował państwa Unii Europejskiej za ich "opętanie ideą doprowadzenia do strategicznej porażki Rosji". Wskazał również, że rezygnacja z rosyjskich surowców energetycznych - jak ocenił - grozi osłabieniem konkurencyjności unijnej gospodarki.
"Pokój nie jest w interesie Putina"
Lakoniczne komunikaty z Moskwy i Waszyngtonu wskazują, że Władimir Putin nie zgodził się na ustępstwa w kluczowych kwestiach dotyczących między innymi suwerenności Ukrainy i gwarancji bezpieczeństwa. Rosyjska politolog niezależna Margarita Zawadzka oceniła przebieg spotkania Władimira Putina z wysłannikami Donalda Trumpa jako rozmowy o biznesie.
- Dla Putina prowadzenie wojny jest źródłem podtrzymania obecnej konfiguracji władzy. Dla niego to sposób na usprawiedliwienie wewnętrznych represji, nacjonalizacji biznesu i sposób na nieustanne stosowanie jakiś nadzwyczajnych środków oraz tworzenie czarnych list. Dlatego rezygnowanie z takich możliwości, w jego przypadku byłoby głupotą - stwierdziła w rozmowie z telewizją Deszcz rosyjska politolog.
Jeszcze ostrzejszą opinię przedstawił opozycjonista Garri Kasparow. W jego ocenie Rosja i Stany Zjednoczone prowadzą biznesową grę, w której Ukraina jest traktowana przedmiotowo.
- Rozmowy o pokoju? "Putin kłamie, jak oddycha"
- Rozmowy USA-Rosja. Były ambasador: przespaliśmy ostatnie 30 lat w ciepełku
- 500 mln dolarów na zakup broni dla Ukrainy. Wsparcia udzieli m.in. Polska
Źródło: Polskie Radio/nł