Walka o zamrożone aktywa. Rosyjski bank reaguje
Bank centralny w Rosji pozwie europejskie banki w związku z próbą wykorzystania zamrożonych aktywów, by wesprzeć Ukrainę - podaje Reuters.
2025-12-18, 12:57
Rosyjski bank pozwie europejskie. Chodzi o zamrożone aktywa
Sprawa ma zostać skierowana do rosyjskiego sądu. Moskwa sprzeciwia się wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów do finansowego wsparcia Ukrainy. Jedną z propozycji Unii Europejskiej jest udzielenie Kijowowi pożyczki o charakterze reparacyjnym, finansowanej właśnie z tych środków.
Na razie nie ma pewności, czy Ukraina otrzyma te środki, także z powodu stanowiska Belgii. Pieniądze znajdują się na kontach belgijskiej firmy rozliczeniowej, a władze w Brukseli obawiają się ewentualnego odwetu ze strony Rosji.
Friedrich Merz: to jedyna opcja
Niemniej niektórzy politycy uważają, że to jedyne rozwiązanie. Takie stanowisko wyraził m.in. niemiecki kanclerz. Friedrich Merz oświadczył, że rozumie wątpliwości przede wszystkim Belgii, ale jego zdaniem unijni przywódcy dojdą do porozumienia.
- Z mojego punktu widzenia to jedyna opcja. Tak naprawdę stoimy przed wyborem czy angażować na pomoc Ukrainie kolejne zadłużenie Europy czy rosyjskie aktywa. Jako Unia Europejska musimy iść jedną ścieżką pokazując Rosji siłę i jedność. Jak bardzo jest to potrzebne, widać po reakcjach rosyjskiego prezydenta w ostatnich godzinach - stwierdził, odnosząc się do m.in. wypowiedzi Władimira Putina o europejskich politykach, że "młode świnie podsycają antyrosyjską histerię".
Z kolei polski premier Donald Tusk uważa, że brak decyzji w tej sprawie może być katastrofalny w skutkach. - Mamy jasny wybór. Albo pieniądze dziś, albo krew jutro i nie mówię tylko o Ukrainie, mówię o Europie. To do nas należy decyzja i tylko do nas. Wszyscy europejscy przywódcy muszą w końcu stanąć na wysokości zadania - stwierdził.
Źródło: Reuters/Polskie Radio/ms