Europejski Trybunał Praw Człowieka interweniował u władz Rosji w sprawie Nawalnego

2020-08-21, 22:39

Europejski Trybunał Praw Człowieka interweniował u władz Rosji w sprawie Nawalnego
Aleksiej Nawalny. Foto: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) zażądał w piątek od władz Rosji, by umożliwiły rodzinie i lekarzom Aleksieja Nawalnego odwiedziny u niego w celu upewnienia się, że jego stan zdrowia pozwala na transport do Niemiec - podała AFP, powołując się na źródła w Trybunale.

Powiązany Artykuł

Nawalny Moskwa pikieta pap 1200.jpg
Sprawa otrucia Nawalnego. Sprzeczne informacje w związku z toksyczną substancją

EPCz zwrócił się też z prośbą do władz Rosji o "bezzwłoczne" zapewnienie żonie Nawalnego i jego lekarzom dostępu do dokumentacji medycznej opozycjonisty. Aleksiej Nawalny jest w śpiączce, a jego współpracownicy podejrzewają, że ktoś chciał go otruć. 

Lekarze ze szpitala w Omsku, w którym hospitalizowany jest Nawalny, ogłosili w piątek wieczorem, że zgadzają się na przetransportowanie go za granicę. Na miejscu czeka na niego samolot medyczny fundacji Cinema for Peace, który ma wystartować w sobotę rano i przetransportować rosyjskiego opozycjonistę do Niemiec.

Nawalny, jeden z najważniejszych rosyjskich opozycjonistów, został hospitalizowany w czwartek w Omsku na Syberii. Poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Samolot lądował awaryjnie w Omsku. Opozycjonista jest w śpiączce i pod respiratorem. Jego współpracownicy uważają, że próbowano go otruć.

Czytaj także:

Powiązany Artykuł

nawalny free 1200.jpg
"Putinowski reżim nie cofnie się przed niczym". Grzegorz Kuczyński o sprawie Nawalnego

"Sprzeczne informacje"

Aleksiej Nawalny przebywa obecnie na oddziale intensywnej opieki medycznej w szpitalu w Omsku. Według współpracowników i krewnych rosyjskiego opozycjonisty, w jego organizmie wykryto silnie trujący preparat - podało radio Echo Moskwy.

Agencja TASS napisała, że organy ścigania, prowadzące śledztwo w sprawie hospitalizacji lidera opozycji nie potwierdziły znalezienia trucizny.

Agencja Ria Novosti, powołując się na rozmowę z zastępcą szefa omskiego szpitala, poinformowała, że dotychczasowe analizy nie wykazały śladów trucizny w organizmie Aleksieja Nawalnego.

REKLAMA

Bliski współpracownik Aleksieja Nawalnego, szef Fundacji Walki z Korupcją Iwan Żdanow poinformował na spotkaniu z dziennikarzami, że truciznę znaleźli policjanci prowadzący śledztwo w sprawie hospitalizacji Aleksieja Nawalnego.

- Ten preparat jest śmiertelnie niebezpieczny i zagraża życiu nie tylko Aleksieja, ale i otaczających go. Wszyscy w pobliżu powinni nosić kombinezony ochronne - oświadczył Iwan Żdanow.

Radio Echo Moskwy informowało, że szkodliwość preparatu dla otoczenia jest jednym z powodów odmowy wydania zgody na jego przetransportowanie do innej kliniki. Agencja Ria Novosti poinformowała, powołując się na zastępcę głównego lekarza omskiego szpitala Anatolija Kaliniczenkę, że w krwi i moczu Aleksieja Nawalnego do tej pory nie wykryto trucizny. Lekarz dodał, że specjaliści w Omsku i Moskwie nadal przeprowadzają analizy.

REKLAMA

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej