USA: zakaz przyjazdu w czasie pandemii COVID-19 został częściowo zniesiony
Na dwa dni przed końcem kadencji prezydent Donald Trump ogłosił zniesienie zakazu podróży do USA z Europy i Brazylii wprowadzonych z powodu pandemii COVID-19. Rzeczniczka przyszłego prezydenta USA Joe Bidena oświadczyła jednak, że nowy rząd utrzyma restrykcje a nawet może je zaostrzyć.
2021-01-19, 04:53
Powiązany Artykuł

"Ulga dla milionów Amerykanów". Biden odwoła najbardziej kontrowersyjne decyzje Trumpa
Posłuchaj
Obowiązkowe testy na COVID-19
Zgodnie z proklamacją prezydenta Donalda Trumpa, zakaz przyjazdów do Stanów Zjednoczonych mieszkańców Strefy Schengen, Wielkiej Brytanii i Brazylii miał przestać obowiązywać 26 stycznia. Zamiast tego na wszystkie osoby przybywające do USA z zagranicy nałożono obowiązek przeprowadzenia testu na COVID-19 w ciągu trzech dni poprzedzających podróż.
Restrykcje wobec obywateli Iranu oraz Chin miały nadal obowiązywać.
Biden może zaostrzyć przepisy
Przyszła rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki poinformowała jednak na Twitterze, że rząd Joe Bidena w najbliższym czasie nie zniesie obowiązującego od wiosny ubiegłego roku zakazu. "Przy narastającej pandemii oraz pojawieniu się bardziej zaraźliwej odmiany koronawirusa to nie jest dobry moment na łagodzenie restrykcji w ruchu międzynarodowym" - oświadczyła.
REKLAMA
Czytaj także:
- [TYLKO U NAS] Biden wyciągnie rękę do Europy. "Partnerstwo USA i UE wciąż jest niezastąpione, ale wymaga udoskonalenia"
- [TYLKO U NAS] Zachód wobec Rosji i Chin. "Kreml chce testować USA w kilku obszarach, Biden może wykonać ruch wyprzedzający"
Psaki dodała, że rząd Joe Bidena nie tylko nie poluzuje restrykcji ale podejmie dodatkowe kroki związane z podróżami zagranicznymi, które spowolnią tempo rozpowszechniania COVID-19.
Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób zaleca osobom, które przybyły na terytorium USA wykonanie ponownego testu od trzech do pięciu dni po przybyciu.
mbl
REKLAMA
REKLAMA