Doradca Białego Domu nie pozostawia złudzeń. "Wyeliminowanie wirusa jest nierealne"

2022-01-12, 11:16

Doradca Białego Domu nie pozostawia złudzeń. "Wyeliminowanie wirusa jest nierealne"
Anthony Fauci podkreślił, że wirusa nie da się "wyeliminować" ze społeczeństwa . Foto: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

- Nie ma możliwości wyeliminowania COVID-19 z życia społeczeństwa – stwierdził główny doradca Białego Domu ds. medycznych Anthony Fauci. Podczas spotkania z waszyngtońskim think tankiem CSIS Fauci stwierdził, że USA zbliżają się do momentu "normalności", czyli życia z koronawirusem.

Jak dodał, wariant koronawirusa "omikron, ze swoją niezwykłą, bezprecedensową zdolnością do przenoszenia się, ostatecznie dopadnie prawie wszystkich", a wyeliminowanie choroby powodowanej przez wirusa jest nierealne.

Powrót do normalności

Według Fauciego USA wejdą niedługo w nowy etap, "w którym będzie wystarczająco środków ochrony w społeczeństwie, wystarczająco dostępnych lekarstw, więc jeśli u kogoś z grupy podwyższonego ryzyka dojdzie do zakażenia, bardzo łatwo będzie go wyleczyć".

- Gdy już tam dotrzemy, nastąpi przemiana, a w tym momencie możemy znajdować się u jej progu - przekazał Fauci. Dodał jednak, że w sytuacji, gdy dziennie w USA wykrywa się prawie milion nowych zakażeń, rejestruje prawie 150 tys. hospitalizacji i ponad 1200 zgonów związanych z COVID -19, kraj nie znalazł się jeszcze na tym etapie.

Według oficjalnych danych w USA hospitalizowanych jest obecnie ponad 145,9 tys. osób z COVID -19, przy czym znaczący odsetek trafił do szpitala z innych przyczyn, np. z powodu urazu, a zakażenie wykryto u tych osób po wykonaniu rutynowego testu na obecność koronawirusa.

Kolejne rekordy

Liczba hospitalizowanych osiągnęła rekordowy poziom. Powoduje to przeciążenie placówek i zmusza stany do szukania rozwiązań awaryjnych.

"Szpitale coraz częściej zmagają się z problemami kadrowymi - nie tylko z powodu zwiększonego zapotrzebowania, ale również dlatego, że ich pracownicy, którzy są w grupie wysokiego ryzyka infekcji, po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na obecność COVID muszą się izolować" – podkreśla CNN.

Jak wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w USA w ciągu ostatniego tygodnia codziennie notowano średnio ponad 754 200 nowych przypadków COVID-19 - trzykrotnie więcej niż średnia z ostatniej zimy oraz 4,5 razy więcej niż 1 września, gdy falę zakażeń powodował wariant koronawirusa Delta.

Czytaj także:

"Osoby w pełni zaszczepione stanowią coraz większą część osób hospitalizowanych z COVID-19, ale hospitalizacje wśród tych, którzy otrzymali dawkę przypominającą są wciąż rzadkie. (…) Ryzyko hospitalizacji było ośmiokrotnie wyższe u osób nieszczepionych niż u osób w pełni zaszczepionych. W ostatnim tygodniu listopada dane Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) dowodziły, że wskaźniki hospitalizacji były około 17 razy wyższe u osób nieszczepionych niż w pełni zaszczepionych" – podaje CNN.

as

Polecane

Wróć do strony głównej