Zełenski: część broni dostaliśmy zbyt późno. Zmienia się postawa niektórych państw wobec Ukrainy

2022-04-10, 14:05

Zełenski: część broni dostaliśmy zbyt późno. Zmienia się postawa niektórych państw wobec Ukrainy
Wołodymyr Zełenski przyjmuje w Kijowie coraz więcej przywódców światowych i nieustannie apeluje o dostarczanie Ukrainie broni umożliwiającej zwycięstwo z Rosją. Foto: PAP/EPA/UKRANIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT

Prezydent Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu agencji AP, w którym stwierdził, że "Ukraina otrzymała niektóre rodzaje broni od zachodnich partnerów za późno". Jak stwierdził, wśród części przywódców państw zachodnich widać pełne poparcie dla Ukrainy, ale nie dotyczy to wszystkich.

- To, co oni (partnerzy Ukrainy - red.) przysyłają, to w przypadku niektórych rodzajów broni jest za późno. Weźmy na przykład Mariupol, gdzie zginęły tysiące ludzi. I co dalej? Widzę 100-procentowe poparcie od przywódców niektórych państw, a niektórzy liderzy europejscy zmienili postawę. Ale widać cenę tych zmian - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z AP.

Pytany, czy Ukraina dostała już dość broni, by osiągnąć przełom w przebiegu wojny, odparł: "Jeszcze nie".

Ukraina w NATO?

Wyraził też przekonanie, że gdyby Ukraina było członkiem NATO, do tej wojny by nie doszło. - Wojna inaczej by przebiegała, mielibyśmy ramię bliskich sąsiadów, moglibyśmy razem walczyć. Ale mam przekonanie, że w ogóle by jej nie było - powiedział prezydent Ukrainy.

Dodał, że mimo okrucieństw zależy mu na osiągnięciu pokoju. - Nikt nie chce negocjować z ludźmi, którzy męczyli ten naród. To zrozumiałe. Jako człowiek, jako ojciec, świetnie to rozumiem. Ale nie chcemy stracić możliwości dyplomatycznego rozwiązania, jeśli takie będzie - podkreślił.

"Zatrzymać tę wojnę"

- Musimy walczyć, ale walczyć o życie. Nie można walczyć o proch, gdy już nie ma nic i nie ma ludzi. Dlatego jest tak ważne, by zatrzymać tę wojnę - powiedział.

Dodał, że "sercem tej wojny" jest w tej chwili Mariupol w obwodzie donieckim. - Ono bije, walczymy i ono bije. Ale jeśli przestanie bić, będziemy na słabej pozycji - ocenił.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej