Dagadana: Wielkanoc niech będzie codziennie, niech się śmierć przeobraża w życie

2022-04-18, 06:30

Dagadana: Wielkanoc niech będzie codziennie, niech się śmierć przeobraża w życie
- W Polsce czuję obecność Boga - mówi Dana Vynnytska.Foto: Dominika Dyka, Treti Pivni

- Ta Wielkanoc i Wielki Post są wyjątkowe. Jeszcze nigdy takiego postu nie miałam w swoim życiu i mam nadzieję, że więcej nie będę mieć - mówi Dana Vynnytska z zespołu Dagadana, w rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl. Dodaje równocześnie, że mądrość ludowych pieśni i siła przetrwania natury dodają wiary. Zespół Dagadana poprzez muzykę łączy Polskę i Ukrainę od 2008 r.

- Najcenniejsze w tekstach ludowych, które wyśpiewujemy, jest życzenie sobie nawzajem różnych pięknych rzeczy: zdrowia, miłości, żeby obrodziły żyto, pszenica, żeby powiększyły się nasze gospody o nowe zwierzęta, a rodziny były bogatsze o nowe dzieci, by spotkać się za rok w większym gronie – mówi Dana Vynnytska o utworach, które tworzy zespół. Dagadana sięga do melodii i tekstów tradycyjnych, które ściśle odnoszą się do chrześcijańskiej kultury obu narodów, Polski i Ukrainy.

Rytm natury

Jak dodaje, "wszystkie te pieśni pokazują takie spojrzenie na świat, że mimo tego, że jest wojna, to są sprawy, jak natura, który żyją swoim tokiem, mają swoje tempo". - Nie ważne, czy strzelają, czy nie strzelają, drzewa zaczynają kwitnąć, zaczynają rodzić się dzieci, może nie w najlepszych warunkach, ale siła przetrwania natury pokazuje, że są rzeczy, na które jako ludzie nie mamy wpływu. To bardzo piękne i dodaje wiary - wyjaśnia.

- Dla mnie w sposób szczególny teraz jest pojęcie modlitwy "bądź wola Twoja". To codzienne oddawanie się i powierzanie swojego życia Panu Bogu w tym, co mam robić. Nauczyłam się odcinać od informacji, żeby móc lepiej skupić się na pomaganiu innym - zaznacza Daga Gregorowicz.

Wielkanoc codziennie

- Jesteśmy chrześcijanami i wierzę w obietnicę. Wierzę, że wszystko jest dla czegoś potrzebne w naszym życiu - mówi Dana, która mieszka w Polsce od 2013 r. - Czuję jak nigdy dotąd namacalną obecność Boga. Moje ostatnie 1,5 miesiąca składało się z wielkich i małych cudów. To przeciwwaga dla koszmarów. W tym, co się dzieje, widzę demoniczną siłę, jak się zachowują rosyjskie wojska, to bardzo demoniczne, a tutaj w Polsce czuję obecność Boga - podkreśla.

- Teraz wielu ludzi będzie miało okazję poznawać Ukraińców lepiej i zdawać egzamin. A Wielkanoc niech będzie codziennie, niech się śmierć przeobraża w życie, niech rodzi się coś dobrego i niech rozkwita także między nami - życzy Daga Gregorowicz.

Przemysław Goławski

Czytaj również:

Polecane

Wróć do strony głównej