"Taniec na kościach i krwi". Mer Mariupola o rosyjskiej paradzie w mieście

Okupanci zorganizowali w Mariupolu pochód z okazji rosyjskiego "dnia zwycięstwa" 9 maja. - Rosjanie urządzili dziś w Mariupolu "taniec na kościach i krwi" - ocenił mer miasta Wadym Bojczenko.

2022-05-09, 17:33

"Taniec na kościach i krwi". Mer Mariupola o rosyjskiej paradzie w mieście
Zorganizowana przez okupantów "parada" w Mariupolu. Foto: EPA/ALESSANDRO GUERRA

Rosjanie rozwinęli 300-metrową wstęgę świętego Jerzego i przemaszerowali z placu Nachimowa na plac Wojowników Wyzwolenia. Uczestnicy pochodu mieli przyczepione do ubrań litery "Z" - symbol rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Na tych ulicach przed kilkoma dniami leżeli zabici przez Rosjan mieszkańcy Mariupola - zaznaczył mer Wadym Bojczenko. - Słyszeliśmy okrzyki radości "ura!". Czy oni cieszyli się z zabicia dwudziestu tysięcy mieszkańców Mariupola? Ze zrujnowania miasta, ze zgładzenia kobiet i dzieci w teatrze dramatycznym? To teatr absurdu, to zwycięstwo nad życiem, nad rozwojem, które zorganizowało okupacyjne rosyjskie wojsko - dodał Wadym Bojczenko.

Jedzenie za paradę

- Prorosyjscy separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) zorganizowali w Mariupolu "paradę zwycięstwa"; zebrano tam część starszych mieszkańców miasta, cywile są też zachęcani do udziału w tym wydarzeniu dodatkowymi racjami żywnościowymi - informował wcześniej doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

- Prawdziwe święto, szczególnie gdy słychać kanonadę z zakładów Azowstal - skomentował ironicznie Andriuszczenko.

REKLAMA

Przekazał również doniesienia, że z myślą o zorganizowaniu "parady" separatyści z DRL - samozwańczego, kontrolowanego przez Moskwę terytorium na wschodzie Ukrainy - przywieźli do zrujnowanego miasta "wolontariuszy" z Doniecka i Nowoazowska, głównie osoby narodowości rosyjskiej.

Szturm na Azowstal

Miasto od ponad dwóch miesięcy jest blokowane przez rosyjskie siły. Pozostaje w nim około stu tysięcy osób. Ukraińscy żołnierze nadal bronią zakładu Azowstal. Cywile ukryli się w jego schronach.

Przed dwoma dniami ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała, że z terenu huty ewakuowano ​​wszystkie kobiety, dzieci i osoby starsze.

Rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjany poinformował 9 maja, że siły rosyjskie wspierane przez czołgi i artylerię prowadzą szturm na zakłady metalurgiczne Azowstal w Mariupolu.

REKLAMA

Wojska rosyjskie atakują zakłady od połowy kwietnia, a 3 maja rozpoczęły ofensywę lądową.

Posłuchaj

Wadym Bojczenko: Słyszeliśmy okrzyki radości »ura!«. Czy oni cieszyli się z zabicia dwudziestu tysięcy mieszkańców Mariupola? Ze zrujnowania miasta, ze zgładzenia kobiet i dzieci w teatrze dramatycznym? (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

REKLAMA

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej