KE broni decyzji o sankcjach nałożonych na Rosję. "Cena, którą płacimy, jest chwilowa"
Komisja Europejska broni decyzji o unijnych sankcjach nałożonych na Rosję i powtarza, że mogą one być złagodzone dopiero po wycofaniu się rosyjskich wojsk z Ukrainy. Rzecznik Komisji Eric Mamer skomentował w ten sposób pojawiające się ostatnio informacje o konieczności złagodzenia restrykcji, które uderzają w unijne gospodarki.
2022-06-21, 15:28
Rzecznik Komisji podkreślił, że tylko zakończenie wojny i wycofanie rosyjskich wojsk mogłoby doprowadzić do zmiany decyzji w sprawie unijnych sankcji.
- To był powód nałożenia sześciu pakietów sankcyjnych na Rosję. Unia Europejska zawsze jasno mówiła, że warto, w imię wolności, pogodzić się z pewnymi bolesnymi trudnościami w Europie. by wesprzeć Ukraińców w osiągnięciu celów, odzyskaniu integralności terytorialnej i suwerenności - powiedział rzecznik Komisji Eric Mamer. Jego zdaniem cena, którą płaci Europa jest chwilowa, ale cel sankcji długoterminowy.
Sankcje w imię wolności
- Od początku mówiliśmy, że celem było pozbawienie Rosji zdolności do prowadzenia wojny na Ukrainy. Nie można zapominać, że choć są pewne konsekwencje restrykcji w Europie, a my podejmujemy działania, by je ograniczyć, to jednak sankcje są o wiele bardziej dotkliwe dla Rosji - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej.
W reakcji na unijne sankcje i odwetowe działania Rosji, która wstrzymuje dostawy gazu Holandia zapowiedziała zwiększenie produkcji energii z elektrowni węglowych, A Niemcy i Austria ogłosiły, że wracają do elektrowni węglowych.
REKLAMA
- Znaczenie przesmyku suwalskiego. Prof. Grochmalski: Rosja inwestuje w infrastrukturę wojskową Kaliningradu
- "Wojna na Ukrainie nadaje jej nowy impuls". Dr Popławski o Inicjatywie Trójmorza
- UE przedłuży sankcje wobec zaanektowanego przez Rosję Krymu. "W tej sprawie nie było wątpliwości"
Posłuchaj
es
REKLAMA