Wyrok dla dziennikarki TVP na Białorusi. Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy apeluje o jego anulowanie

Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy wezwało do anulowania wyroku, wydanego na dziennikarkę Irynę Słaunikawę. Sąd w Homlu skazał ją na 5 lat łagru za rzekomą "organizację protestów" i "kierowanie ugrupowaniem ekstremistycznym".

2022-08-03, 20:12

Wyrok dla dziennikarki TVP na Białorusi. Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy apeluje o jego anulowanie
Iryna Słaunikawa. Foto: Biełsat/belsat.eu

W wydanym oświadczeniu Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy napisało, że "sąd w Homlu wydając ten wyrok faktycznie utożsamił prawo do otrzymywania i rozpowszechniania informacji z działalnością ekstremistyczną. Władze Białorusi nadal prześladują dziennikarzy za realizowanie ich prawa do wolności słowa. Jednak dziennikarze to nie ekstremiści, a odmienność poglądów nie jest przestępstwem" - napisano w oświadczeniu.

"Apelujemy o anulowanie wyroku dla Iryny Słaunikawej i o bezzwłoczne zwolnienie wszystkich 29 przedstawicieli mediów, którzy znajdują się obecnie w więzieniach na Białorusi" - oświadczyło Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy.

Protest TVP

Zarząd Telewizji Polskiej potępia akty ograniczania wolności słowa i ograniczania podstawowych praw obywatelskich na Białorusi. W ten sposób członek zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz skomentował wyrok pięciu lat kolonii karnej dla dziennikarki Iryny Słaunikawej.

W rozmowie z TVP Info Mateusz Matyszkowicz przypomniał, że to kolejny wyrok pozbawienia wolności dla współpracowników Telewizji Polskiej na Białorusi. Dziennikarka należącego do TVP kanału Biełsat Kaciaryna Andrejewa została skazana niedawno na osiem lat pozbawienia wolności za "zdradę stanu", za którą uznał sąd współpracę ze środkiem masowego przekazu.

REKLAMA

Wcześniej usłyszała wyrok dwóch lat kolonii karnej za pracę dla "organizacji ekstremistycznej", bo - jak podkreślił członek Zarządu TVP - za taką jest uznawany przez władze białoruskie Biełsat. - To pokazuje, jak bardzo Alaksandr Łukaszenka boi się niezależnych mediów, boi się Telewizji Polskiej. Skazuje dziennikarzy tylko za to, że rzetelnie wykonują swoją pracę - dodał Mateusz Matyszkowicz.

Czytaj także:

dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej