Zełenski ostrzega przed katastrofą w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. "Sytuacja jest najtrudniejsza w historii"
- Sytuacja z Zaporoską Elektrownią Jądrową jest obecnie najtrudniejsza w historii. Szantaż nuklearny to typowa strategia Rosji, a potencjalna awaria w siłowni może rozmiarami 10-krotnie przewyższyć katastrofy w Fukushimie i Czarnobylu - powiedział w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
2022-08-19, 01:55
We Lwowie spotkali się w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Podczas rozmów Ukraina i ONZ uzgodniły, że przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej powinni odwiedzić Zaporoską Elektrownię Atomową w okupowanym przez Rosjan Enerhodarze.
Wołodymyr Zełenski mówił w wieczornym wystąpieniu, że delegacja musi dostać się na miejsce przez terytorium Ukrainy i nie ma dla tego obiektywnych przeszkód. - Rozmawialiśmy z panem Guterresem o szczegółach tej misji, o tym, że można bardzo szybko i całkiem bezpiecznie dostać się na miejsce w sposób legalny przez terytorium naszego państwa i tylko w ten sposób. Ten, kto zorganizował szantaż nuklearny, zdecydowanie nie może być organizować przejazdu takich misji - podkreślił ukraiński prezydent.
Ukraiński wywiad poinformował, że dotarły do niego informacje, iż Rosjanie przygotowują prowokację na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Moskwa oskarża Ukrainę o ostrzeliwanie zakładu.
"Wierzymy w siebie i bronimy interesów"
W codziennym wieczornym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski zauważył również, że armia rosyjska ponosi kolosalne koszty, by zdobyć choćby jeszcze jeden kilometr w Donbasie.
REKLAMA
- Rosyjscy urzędnicy co rusz rzucają groźby wobec Odessy oraz innych miast na Ukrainie. Widzimy, co się dzieje w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Widzieliśmy, co się stało w Ołeniwce. Możemy i powinniśmy myśleć jedynie o tym, jak zwyciężyć. Zwyciężyć na polu walki, na froncie politycznym, w przestrzeni informacyjnej, na polu gospodarczym. Wierzymy w siebie, pomagamy sobie, bronimy interesów Ukrainy i wiemy, że nastanie pokój - powiedział ukraiński przywódca.
- Wzrosła liczba zabitych w ostrzale Charkowa. Wśród ofiar są dzieci
- Premier Morawiecki: Europa nie chciała słuchać głosu prawdy z Polski
jp
REKLAMA