Pracownicy Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej ranni po ataku Rosjan. Podolak: to próba zastraszenia

Jak poinformował ukraiński państwowy koncern Enerhoatom, rosyjskie pociski w ciągu ostatniej doby spadały na miasto i terytorium elektrowni. 10 osób jest rannych. Wśród poszkodowanych jest czterech pracowników Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

Jak ocenił przedstawiciel biura ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak, celem ostrzałów była próba oskarżenia o ich dokonanie strony ukraińskiej i zastraszenie ludności cywilnej. Teren elektrowni kontrolowany jest przez Rosjan. W obiekcie pracują ukraińscy specjaliści.

Ukraińskie władze domagają się demilitaryzacji elektrowni i wpuszczenia na jej terytorium międzynarodowych obserwatorów. W poniedziałek szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi poinformował, że jest w drodze do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie. Razem z nim do obiektu przyjechać ma kilkunastu inspektorów.

Rosjanie okupują elektrownię atomową

Zaporoska elektrownia atomowa została zajęta przez siły rosyjskie w nocy z 3 na 4 marca. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Od tego czasu rosyjskie wojska ostrzeliwują okolice elektrowni, stwarzając poważne niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej.

Ukraina zauważa, że Rosjanie, okupując elektrownię, stosują szantaż nuklearny, także wobec Zachodu. Prezes Enerhoatomu Petro Kotin uważa, że Rosja opracowała plan odłączenia ukraińskiej sieci od Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i chce przyłączyć ją do sieci terenów okupowanych.

Posłuchaj

Rosjanie ostrzelali miasto Enerhodar i teren znajdującej się tam Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - relacja Pawła Buszko (IAR) 0:48

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. PAA uspokaja: sytuacja radiacyjna w Polsce jest w normie
• "Próba powtórki kryzysu kubańskiego". Ekspert ostrzega przed działaniami Rosji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

ng