Estonia: demontaż kolejnego sowieckiego pomnika. "Nie pasuje do naszej przestrzeni kulturowej"

Przeniesione zostaną również szczątki osób pochowanych przy pomniku, które będą złożone na cmentarzu. Prace archeologów z Estońskiego Muzeum Wojny rozpoczną się we wtorek i mają potrwać do końca tygodnia. Dokładny czas i miejsce przeniesienia szczątków mają być podane po zakończeniu prac.

- Miejsce spoczynku ofiar wojny pochowanych w parku musi być na cmentarzu - powiedział burmistrz Tartu Urmas Klaas. - Pomnik Armii Czerwonej z jego fałszywym przesłaniem nie pasuje do naszej przestrzeni kulturowej - dodał.

Pomnik trafi do muzeum

Według Estońskiego Muzeum Wojny w parku pochowano około 250 osób; dokładna liczba ma być ustalona podczas prac archeologicznych. - Dotychczasowa praktyka prac archeologicznych z grobami wojennymi pokazała, że dane z czasów sowieckich dotyczące liczby pochowanych osób nie zawsze są ścisłe - powiedział Hellar Lill, dyrektor Estońskiego Muzeum Wojny, cytowany przez ERR.

Pomnik z parku Raadi trafi do Muzeum Miejskiego w Tartu. Prośba o usunięcie sowieckiego pomnika została wystosowana do ministerstwa obrony oraz ministerstwa kultury już w maju. Jej autorami byli Urmas Klaas oraz przewodniczący rady miejskiej w Tartu Tonis Lukas.

Na czas wykonywania prac teren został zabezpieczony przez policję.

• W październiku nowy etap wojny? Putin stawia na prywatne firmy. Oligarchowie dostali zadanie
• Robert Telus: polityka klimatyczna UE okazała się polityką prorosyjską

Zobacz także: Marcina Przydacz w "Sygnałach dnia"

es