Papież rozpoczął wizytę w Kazachstanie. "Przybywam jako pielgrzym pokoju"

Papież zwrócił się do prezydenta Kasym-Żonarta Tokajewa i korpusu dyplomatycznego podkreślając, że dzisiejszy świat potrzebuje odzyskania utraconej harmonii. Wspomniał o masowych deportacjach i łagrach w Kazachstanie, a także słowa św. Jana Pawła II, który powiedział, że Kazachstan to ziemia męczenników i wierzących, zesłańców i bohaterów.

- To tutaj przybył Jan Paweł II, aby zasiać nadzieję po tragicznych zamachach 2001 roku. Ja zaś przybywam podczas szalonej i tragicznej wojny, która wynikła z inwazji na Ukrainę - zaznaczył.

Franciszek powiedział, że przybywa, by nagłośnić wołanie tak wielu osób, które błagają o pokój, będący konieczną drogą rozwoju dla naszego zglobalizowanego świata. Przypomniał, że 30 lat temu Watykan i Kazachstan nawiązały stosunki dyplomatyczne.

Posłuchaj

Papież w Kazachstanie: przybywam jako pielgrzym pokoju. Relacja Piotra Kowalczuka (IAR) 1:01

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Modlitwa o oddalenie niebezpieczeństwa wojny nuklearnej

Wcześniej papież Franciszek powiedział, że świat, mimo dwóch tragicznych wojen światowych, nie nauczył się szacunku dla praw człowieka, prawa międzynarodowego i współpracy. Wskazał, że nasilają się nie tylko anachroniczne konflikty, ale także skrajny, agresywny nacjonalizm.

W efekcie wybuchają nowe wojny, mające zapewnić dominację, w których giną niewinni ludzie, wśród nich dzieci. Papież przywołał swoje słowa sprzed kilku lat o tym, że toczy się trzecia wojna światowa w kawałkach. Stwierdził, że teraz trzeba już mówić o totalnej wojnie światowej.

Przypomniał, że św. Jan Paweł II dziękował Bogu za uchronienie świata przed wojną nuklearną. Powiedział, że niestety, obecnie musimy się o to znów modlić do Boga, bo takie zagrożenie pojawia się znowu.

dn