Zmobilizowani Rosjanie na wojnie. Ukraiński sztab: dostają stary i mało sprawny sprzęt
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że cechy charakterystyczne zmobilizowanych na wojnę Rosjan to "środki ochronne i hełmy z czasów radzieckich oraz automaty AK-12, które nie sprawdzają się w walce".
2022-10-12, 21:35
Według sztabu ok. 500 zmobilizowanych z 205. samodzielnej brygady zmotoryzowanej 49. armii ogólnowojskowej przybyło do strefy działań zbrojnych, by uzupełnić straty na tymczasowo okupowanych terytoriach ukraińskich - podaje sztab w wieczornym komunikacie.
"Charakterystyczne oznaki" zmobilizowanych to - jak relacjonuje sztab - środki ochronne i hełmy z czasów radzieckich oraz automaty AK-12, które nie sprawdzają się w walce.
Mobilizacja w Rosji. Na wojnę "łapani" bezdomni
W Rosji policja zatrzymuje bezdomnych i wysyła na front - informują tamtejsze media niezależne. Dziennikarze ustalili, że takie praktyki zaobserwowano w Moskwie, Petersburgu i kilku innych miastach Federacji Rosyjskiej.
Według portalu Mediazona, w Moskwie policja zatrzymuje pensjonariuszy schronisk, hosteli i punktów pomocy bezdomnym. Dotyczy to również emigrantów zarobkowych, którzy przyjechali do Rosji z krajów dawnego Związku Radzieckiego. Świadkowie opowiedzieli Mediazonie o wkroczeniu policji do prawosławnego ośrodka dla bezdomnych, z którego funkcjonariusze zabrali wszystkich mężczyzn. Po kilku godzinnych wypuścili tylko tych, którzy mieli więcej, niż 50 lat. Rosyjskie media niezależne informują, że rosyjskie ministerstwo obrony próbuje wszelkimi metodami uzupełnić straty poniesione przez armię na wojnie w Ukrainie.
REKLAMA
Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że siły rosyjskie kontynuują ofensywę na kierunku bachmuckim i awdijewskim w Donbasie.
- Joe Biden dla Polskiego Radia: brutalność ostatnich rosyjskich ataków wykracza poza wszelkie granice
- Putin skonsolidował Europę? "Postawa krajów zachodnich jest inna, niżby się spodziewał"
- Premier Ukrainy ostrzega rodaków: zima będzie trudna
Zobacz: Zobacz: Premier Mateusz Morawiecki w Programie 3 Polskiego Radia
IAR, PAP
REKLAMA
ASP/kor
REKLAMA