Szwecja ma nowy rząd. "Budowa reaktorów jądrowych jednym z najważniejszych celów"
Ebba Busch, przewodnicząca Chrześcijańskich Demokratów, którzy będą współtworzyć nowy rząd Szwecji, poinformowała, że jednym z najważniejszych celów polityki gabinetu będzie budowa nowych reaktorów jądrowych.
2022-10-18, 11:54
W poniedziałek, 17 października, 58-letni ekonomista Ulf Kristersson z liberalno-konserwatywnej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej został wybrany przez parlament Riksdag nowym premierem Szwecji. W związku z tym w skład nowego centro-prawicowego rządu wejdą trzy partie - Umiarkowani, Chrześcijańscy Demokraci oraz Liberałowie.
Koalicjanci partii Ulfa Kristerssona zapowiadają zmianę celu klimatycznego Szwecji z obecnego "100 procent źródeł odnawialnych" na "100 procent źródeł niekopalnych". Maciej Gieras w swoim artykule umieszczonym na portalu "biznesalert.pl" pisze, że "takie działąnie oprócz rozwijania energetyki jądrowej czy fotowoltaiki, dopuszczałoby naturalnie atom, który nie jest źródłem odnawialnym, ale niekopalnym owszem".
Reforma prawa
"W kwestii samego atomu zapowiadają oni głęboką reformę prawa energetycznego i środowiskowego. Zniknąć mają zapisy ograniczające budowę nowych reaktorów do obszaru obecnych elektrowni (tj. Ringhals, Oskarshamn, Forsmark), dopuszczalnej maksymalnej ilości operujących reaktorów (obecnie limit ten wynosi dziesięć) oraz zakazie restartu wygaszonych już reaktorów. Sam państwowy Vattenfall ma niezwłocznie przystąpić do planowania budowy nowych bloków jądrowych w Ringhals oraz innych lokalizacjach, ma być też przeprowadzone badanie możliwości ponownego uruchomienia reaktorów Ringhals 1 i 2. Dodatkowo ułatwione mają zostać procesy środowiskowe i pozwoleniowe dla nowych reaktorów i stworzone przepisy umożliwiające budowę w Szwecji SMR" - pisze Maciej Gieras i dodaje, że "za zmianami w prawie idą też konkretne fundusze - państwowe gwarancje kredytowe wynoszące nawet 400 mld SEK (ok. 35,9 mld dolarów) i mają być dostępne również dla nowych elektrowni jądrowych".
"Centro-prawicowa koalicja zdaje się mieć też zakusy na zabezpieczenie wprowadzonych porządków na dłużej - w bliżej nieokreślony sposób miałaby zostać zakazana interwencja polityczna w działanie elektrowni jądrowych, w taki sposób, że te miałyby działać tak długo, jak uzasadnione jest to technicznie" - podkreśla.
REKLAMA
Zaznaczył również, że "w liczącym ponad 60 stron porozumieniu, energetyce wiatrowej, fotowoltaice i hydroenergetyce poświęcono zaledwie trzy akapity, czyli nieporównywalnie mniej miejsca niż energetyce jądrowej". W jego ocenie to, "nie dziwi w kontekście wyniesienia atomu na jeden z czołowych tematów debaty przedwyborczej przez idącą po władzę centro-prawicę".
Zmiana kursu
Jego zdaniem "przygotowania do zmiany kursu Szwecji wobec atomu w razie zwycięstwa ówczesnej opozycji widać już było pod koniec 2019 roku. Wtedy to tworzące obecny, nowy rząd partie zerwały tzw. porozumienie energetyczne - ponadpartyjne porozumienie podpisane przez największe szwedzkie partie polityczne, gwarantujące rozwój polityki energetycznej w ustalonym kierunku niezależnie od zmieniających się rządów" - pisze.
"Powodem wyjścia z porozumienia był plan (wcielony później w życie) wygaszenia reaktora Ringhals 1 oraz postulat zmiany zapisu celu "100 procent OZE" na "100 procent źródeł niekopalnych". Od tamtego czasu rozwój energetyki jądrowej stał się sztandarowym postulatem centro-prawicy, a szczególnie Umiarkowanych" - dodaje.
Czytaj więcej:
REKLAMA
- Ulf Kristersson nowym premierem Szwecji. Stanie na czele prawicowego rządu
- "Będzie tworzony przez centroprawicę". Ekspert o nowym rządzie w Szwecji
nj, PAP, biznesalert.pl
REKLAMA