"Pełne wsparcie". Światowi przywódcy reagują na doniesienia dot. rakiet w Polsce

"Litwa solidaryzuje się z Polską". Tak na Twitterze skomentował doniesienia z naszego kraju litewski prezydent Gitanas Nauseda. Doniesienia z miejscowości Przewodów wywołały reakcję na całym świecie.

2022-11-15, 21:38

"Pełne wsparcie". Światowi przywódcy reagują na doniesienia dot. rakiet w Polsce
"Pełne wsparcie". Europejscy przywódcy reagują na doniesienia dot. rakiet w Polsce. Foto: Twitter

Informacje o zdarzeniu przy granicy z Ukrainą potwierdził rzecznik polskiego rządu. - Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch polskich obywateli - poinformował Piotr Müller po zakończeniu spotkania w BBN.

- W związku z zaistniałą sytuacją wdrożono procedury, które są przewidziane w takiej sytuacji, w tym m.in. przed chwilą zdecydowano o tym, aby podwyższyć gotowość niektórych jednostek bojowych, wojskowych na terenie Polski oraz zwiększyć gotowość bojową jednostek służb mundurowych na terenie naszego kraju - powiedział rzecznik rządu.

- Jednocześnie przed chwilą również zdecydowaliśmy o tym, aby podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki do tego, aby uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego - powiedział Piotr Müller.

Wsparcie od sąsiadów i krajów bałtyckich

Litewski prezydent podkreślił w swojej wiadomości, że pozostaje w bliskim kontakcie z polskimi władzami. Zaznaczył, że Litwa solidaryzuje się z Polską.

REKLAMA

Podobnie na niepotwierdzone doniesienia o rosyjskich rakietach, które spadły w Polsce, zareagował premier Czech. "Jeśli Polska potwierdzi, że rakiety trafiły również w jej terytorium, będzie to kolejna eskalacja ze strony Rosji. Zdecydowanie opowiadamy się za naszym sojusznikiem w UE i NATO" - napisał na Twitterze.

Także wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viera Jourova powiedziała we wtorek czeskiej telewizji publicznej, że sytuacja po rosyjskich ostrzałach rakietowych jest bardzo poważna i najprawdopodobniej mamy do czynienia z kolejnym rozdziałem konfliktu zbrojnego. Zapewniła też Polskę o solidarności i gotowości do pomocy.

"Moje kondolencje dla naszych polskich towarzyszy broni. Zbrodniczy rosyjski reżim wystrzelił rakiety, które były wycelowane nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni stoi po stronie polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię" - napisał na Twitterze wicepremier Łotwy Artis Pabriks.

Władze Litwy i Łotwy zapowiedziały na rano specjalne spotkania i posiedzenia rządowe. tO reakcja Wilna i Rygi na doniesienia z Ukrainy i Polski. W wileńskim Pałacu Prezydenckim po 8 rano spotkają się litewski przywódca Gitanas Nauseda oraz premier Ingrida Šimonyte. Tematem rozmów będą kwestie bezpieczeństwa w regionie po wczorajszym zmasowanym ataku Rosji na Ukrainę i wybuchach, do których doszło w Polsce.

REKLAMA

W związku z sytuacją w naszym kraju, także premier Łotwy Kriszjanis Karinisz ogłosił zwołanie pilnego posiedzenia rządu. Odbędzie się ono o 9 rano. Będzie ono również poświęcone kwestiom bezpieczeństwa regionalnego i przygotowaniom do dalszych działań. Szef łotewskiego rządu napisał na Twitterze, że Łotwa wraz z sojusznikami z NATO jest gotowa bronić w każdej sytuacji swojego narodu oraz terytorium

Estońskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło na Twitterze, że wiadomości z Polski "są bardzo niepokojące", a Estonia jest gotowa do obrony "każdego kawałka terytorium NATO".

Premier Słowacji Eduard Heger napisał z kolei: "Słowacja jest bardzo zaniepokojona ostatnimi wiadomościami o eksplozjach w polskim mieście Przewodów. Skontaktowałem się z polskim premierem Mateuszem Morawiecki, aby wyrazić naszą solidarność i pełne wsparcie. Skonsultujemy się z władzami Polski i i innymi sojusznikami w tej sprawie".

Otrzymujemy bardzo niepokojące informacje z Polski. Myślami jestem z Polakami. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z Polską i innymi sojusznikami w NATO - oświadczył także szef duńskiej dyplomacji Jeppe Kofod.

REKLAMA

"Doniesienia z Polski budzą zaniepokojenie, najważniejsze jest uzyskanie dokładnych i potwierdzonych informacji" - przekazał na Twitterze prezydent Finlandii Sauli Niinisto, podkreślając, że władze tego kraju bezustannie śledzą sytuację.

"Stoimy u boku Polski i zareagujemy kiedy uzyskamy niezbędny obraz sytuacji" - napisała z kolei premier tego kraju Sanna Marin, odnosząc się do doniesień, że we wtorek w trakcie rosyjskiego ostrzału rakietowego Ukrainy, pociski mogły spać także na terytorium Polski. "Razem. Zjednoczeni" - podkreśliła we wpisie na Twitterze.

Wsparcie z całego świata

Włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych z najwyższą uwagą śledzi sytuację w Polsce - napisał na Twitterze we wtorek szef dyplomacji Antonio Tajani w związku z informacjami o tym, że na terytorium Polski mogły spaść rosyjskie rakiety zabijając dwie osoby. Szef MSZ poinformował, że jego resort jest w kontakcie z krajami europejskimi i sojusznikami z NATO.

Prezydent Francji Emmanuel Macron "skontaktował się z polskimi władzami" po doniesieniach, że dwie rosyjskie rakiety mogły spaść na terytorium Polski - napisał we wtorek w komunikacie Pałac Elizejski. Dodano, że francuski prezydent "na bieżąco śledzi sytuację".

REKLAMA

Podobnie rząd Kanady bardzo uważnie obserwuje sytuację po doniesieniach, że rosyjskie rakiety mogły uderzyć w Polsce. Tak powiedziała we wtorek minister obrony Kanady Anita Anand.

"Wiem o tych doniesieniach. Byłoby jednak nieostrożne komentowanie ich w obecnej chwili. Jestem w bliskim kontakcie z naszymi polskimi sojusznikami i monitorujemy sytuację bardzo uważnie" - powiedziała dziennikarzom w Ottawie Anand, cytowana w kanadyjskich mediach.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że jest zaniepokojona informacjami o wybuchu w Polsce po zmasowanym rosyjskim ataku rakietowym na ukraińskie miasta. Szefowa Komisji złożyła kondolencje i przekazała słowa wsparcia oraz solidarności z Polską i ukraińskimi przyjaciółmi.

Także szef Rady Europejskiej napisał na Twitterze, że jest wstrząśnięty informacjami o rakiecie lub innej amunicji, która zabiła dwie osoby w Polsce. Charles Michel przekazał kondolencje rodzinom. "Jesteśmy z Polską i jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami, członkami Rady Europejskiej oraz innymi sojusznikami" - napisał przewodniczący Rady.

REKLAMA

- Incydent w Polsce, który spowodował utratę życia ludzkiego, jest nie do przyjęcia, stwarza ryzyko destabilizacji całego regionu i rozszerzenia terytorialnego wymiaru wojny Rosji z Ukrainą - oświadczył w środę w nocy prezydent Bułgarii Rumen Radev, którego wypowiedź cytuje agencja Reutera.

- Potrzebne jest natychmiastowe wyjaśnienie tego groźnego przypadku i podjęcie odpowiednich środków - dodał.

Na swoim Twitterze prezydent Rumunii Klaus Iohannis napisał, że Rumunia w pełni solidaryzuje się z przyjaciółmi i sojusznikami w Polsce w związku z niepokojącymi wiadomościami dotyczącymi wybuchów na jej terytorium. Swój wpis zakończył hasłem "WeAreNATO" czyli "Jesteśmy NATO".

Komunikat wydał również rumuński rząd. Napisano w nim, że władze Rumunii za pośrednictwem odpowiednich ministerstw są w kontakcie z sojusznikami i analizują zaistniałą sytuację. Dodano tam również, że Rumuni stoją po stronie polskich sojuszników i są gotowi do działania zgodnie z rozwojem sytuacji.

REKLAMA

Węgierski premier Viktor Orban zwołał Radę Obrony. Rada ma omawiać sytuację w związku z najnowszymi wydarzeniami podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej. W skład organu wchodzą między innymi premier, minister obrony i minister spraw wewnętrznych. Przed spotkaniem szef resortu obrony rozmawiał telefonicznie z sekretarzem generalnym NATO.

Premier hiszpańskiego rządu Pedro Sanchez wyraził we wtorek wieczorem solidarność z Polską po wybuchu rakiety, do którego doszło pod Hrubieszowem. Szef hiszpańskiego rządu przekazał też kondolencje dla rodzin tragicznego zdarzenia, w efekcie którego we wtorkowe popołudnie zginęły dwie osoby. "Jestem w kontakcie z naszymi europejskimi partnerami, a także z sojusznikami z NATO" - napisał na swoim koncie na Twitterze premier Pedro Sanchez.

Przywódcy dużych państw zachodnich i Japonii wspólnie potępili w środę rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę i zapewnili o pełnym poparciu dla prowadzonego przez Polskę dochodzenia w sprawie wybuchu we wschodniej części kraju. Przekazali wyrazy współczucia rodzinom ofiar.

Przywódcy USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Kanady, Japonii i UE spotkali się na indonezyjskiej wyspie Bali w kuluarach trwającego tam szczytu grupy G20. "Potępiamy barbarzyńskie ataki rakietowe na ukraińskie miasta i infrastrukturę cywilną, przeprowadzone przez Rosję we wtorek" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Komisji Europejskiej.

REKLAMA

Japoński premier Fumio Kishida po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji, które odbyło się w środę po informacji o eksplozji pocisku w Przewodowie, oświadczył, że Japonia jest "bardzo zaniepokojona" i uważnie obserwuje rozwój sytuacji. - Rozwój sytuacji na Ukrainie wpływa na istotę porządku międzynarodowego i jest nierozerwalnie związany ze sprawami bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku - powiedział Kishida, którego wypowiedz cytuje japońskie ministerstwo spraw zagranicznych. - W takim czasie jak teraz, chcielibyśmy wzmocnić koordynację i współpracę z sojusznikami z G7 i NATO - dodał Kishida.

Oczekiwanie na oficjalne doniesienia

Z kolei Pentagon nie może na razie potwierdzić, czy rzeczywiście rosyjskie rakiety spadły na Polskę. Poinformował o tym rzecznik amerykańskiego resortu obrony generał Patrick Ryder.

- Obecnie jesteśmy świadomi tego, o czym informują media. Nie mamy na razie informacji, by te doniesienia medialne potwierdzić. Traktujemy to wszystko poważnie i badamy sprawę. Kiedy tylko będziemy mieć jakieś wiarygodne informacje, natychmiast je przekażemy - poinformował generał Ryder.

Premier Portugalii Antonio Costa, oceniając wtorkową eksplozję rakiety produkcji rosyjskiej, do której doszło pod Hrubieszowem, stwierdził, że jest to niepokojące zdarzenie. Dodał, że konieczne jest dokładnie ustalenie okoliczności wtorkowego wybuchu, do którego doszło w godzinach popołudniowych w Przewodowie. Eksplozja doprowadziła do śmierci dwóch osób.

REKLAMA

- To, że doszło do takiego zdarzenia w kraju, w którym istniał dotychczas pokój, stanowi dla nas jeszcze większe zmartwienie - stwierdził w wieczornej rozmowie z portugalskimi dziennikarzami Costa. Wyraził też opinię, że w obecnej sytuacji konieczne jest dążenie do osiągnięcia pokoju w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, a także wskazał na konieczność przystąpienia stron do rozmów pokojowych.

- Rosja nie może wygrać tej wojny, ale wygrać ją można poprzez budowanie pokoju, co teraz jest pożądane (...). Dlatego należy unikać nowych incydentów - stwierdził premier Portugalii.

Według informacji amerykańskiej agencji prasowej Associated Press dwie osoby zginęły w eksplozji w Przewodowe, niedaleko granicy z Ukrainą. Amerykańska agencja AP pisze, że na terenie Polski spadły dwie rosyjskie rakiety. AP powołuje się przy tym na wysokiego rangą przedstawiciela wywiadu USA.

Posłuchaj

Brytyjski premier zaoferował Polsce wsparcie w dojściu do tego, co stało się przy naszej wschodniej granicy - informuje Downing Street po rozmowie między premierem Rishim Sunakiem i prezydentem Andrzejem Dudą. Z Londynu Adam Dąbrowski (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Prezydent Stanów Zjednoczonych zaoferował Polsce pomoc w wyjaśnieniu okoliczności wydarzeń w Przewodowie przy granicy z Ukrainą. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:44
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Władze Litwy i Łotwy zapowiedziały na rano specjalne spotkania i posiedzenia rządowe. To reakcja Wilna i Rygi na doniesienia z Ukrainy i Polski. Relacja Kamila Zalewskiego (IAR) 0:36
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Liderzy NATO i Unii Europejskiej przeprowadzili konsultacje z przywódcami Polski na temat wybuchu przy granicy z Ukrainą, w którym zginęły dwie osoby. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą, a szef Rady Europejskiej z premierem Mateuszem Morawieckim. Z Brukseli Beata Płomecka (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Zakończyło się posiedzenie Rady Obrony przy premierze Węgier. Relacja Piotra Piętki (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

dz/jmo/IAR, PAP, Twitter

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej