Brytyjski nadawca wyraził oburzenie. "Nie mamy oficjalnych przeprosin, ani wyjaśnienia, oprócz twierdzenia, że został zatrzymany dla własnego dobra, by nie zakazić się w tłumie Covidem. Nie uważamy tego uzasadnienia za wiarygodne" - czytamy w oświadczeniu stacji.
00:47 28.11. chiny.mp3 BBC i brytyjski rząd protestują po zatrzymaniu i pobiciu dziennikarza stacji w Chinach. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
- Wolność słowa, wolność dziennikarstwa powinna być świętością - mówi przedstawiciel brytyjskiego rządu. - Nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia, by dziennikarz po prostu relacjonujący wydarzenia był bity przez policję. To powód do poważnych obaw - stwierdził w telewizji Sky News minister ds. biznesu, Grant Shapps.
Edward Lawrence wrócił do pracy. Na Twitterze pokazuje wydarzenia w Chinach: bezprecedensowe protesty w wielu miejscach. Demonstranci chcą zniesienia restrykcji w ramach polityki "zero tolerancji dla Covid". Słychać też apele o demokratyzację kraju.
Komunistyczne władze Chin obstają przy polityce "zero covid" i dążą do całkowitej eliminacji koronawirusa z kraju. Lockdowny, masowe testy i wszechobecne kontrole uderzają w chińską gospodarkę i wywołują niezadowolenie społeczne, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów.
PAP/IAR/pp