Brytyjczycy walczą z nielegalną migracją. MSW: chcemy jak najszybciej odsyłać ich do Rwandy

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Suella Braverman oświadczyła, że chce jak najszybciej doprowadzić do implementacji umowy z Rwandą o deportacji tam nielegalnych imigrantów. Podkreśliła, że wysyłania do Rwandy nie należy uważać za karę.

2022-12-20, 06:53

Brytyjczycy walczą z nielegalną migracją. MSW: chcemy jak najszybciej odsyłać ich do Rwandy
Szefowa MSW: chcemy jak najszybciej odsyłać nielegalnych imigrantów do Rwandy. Foto: Shutterstock/ Ajdin Kamber

Wcześniej w poniedziałek brytyjski Wysoki Trybunał orzekł, że program deportacji nielegalnych imigrantów z Wielkiej Brytanii do Rwandy, aby tam były rozpatrywane ich wnioski o azyl, jest zgodny z prawem, choć ministerstwo spraw wewnętrznych powinno spojrzeć na "szczególne okoliczności" konkretnych osób przed ich deportacją do Rwandy.

- Zawsze podtrzymywaliśmy stanowisko, że ta polityka jest zgodna z prawem i dziś sąd to potwierdził. Jestem zobowiązana do tego, by doprowadzić, aby to partnerstwo działało - moja uwaga skupia się na tym, aby jak najszybciej ruszyć z polityką, jesteśmy gotowi bronić się przed każdym kolejnym wyzwaniem prawnym - powiedziała Braverman w Izbie Gmin.

Zgodnie z umową zawartą w kwietniu między obydwoma krajami, nielegalni imigranci będą mogli być wysyłani do Rwandy i tam będą rozpatrywane ich wnioski o azyl. Jeśli mają oni podstawy do otrzymania azylu, dostaną go, ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii. Ci, których wniosek zostanie odrzucony, uzyskają status imigranta w Rwandzie, bądź zostaną odesłani do kraju pochodzenia.

"Nie mogą oczekiwać, że pozostaną w Wielkiej Brytanii"

Jak przekonywał wówczas brytyjski rząd, perspektywa deportacji do Rwandy będzie czynnikiem zniechęcającym nielegalnych imigrantów do podejmowania prób przedostania się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche. Pierwszy lot deportacyjny miał się odbyć w czerwcu, ale nie doszedł do skutku po serii apelacji składanych przez prawników nielegalnych imigrantów, a na koniec po interwencji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

REKLAMA

- Bycie przeniesionym do Rwandy nie jest karą. [...] Zapewni, że ci, którzy rzeczywiście potrzebują międzynarodowej ochrony, otrzymają ją w Rwandzie. Jest to humanitarna i praktyczna alternatywa dla tych, którzy przybywają tu niebezpiecznymi, nielegalnymi i niepotrzebnymi szlakami. Dając jasno do zrozumienia, że nie mogą oczekiwać, że pozostaną w Wielkiej Brytanii, zniechęcimy więcej osób do przyjazdu tutaj i sprawimy, że takie szlaki będą nieopłacalne - podkreśliła Braverman.

Od początku tego roku do Wielkiej Brytanii nielegalnie przedostało się przez kanał La Manche prawie 45 tys. osób, co jest wzrostem o 57 proc. w stosunku do 2021 roku. Brytyjski rząd od dawna wskazuje, że za ten wzrost odpowiadają przede wszystkim zorganizowane grupy przestępcze, które z wysyłania ludzi przez kanał La Manche - zwykle na pontonach lub niewielkich łodziach - uczyniły dochodowy interes.

Także rząd Rwandy wyraził w poniedziałek zadowolenie z orzeczenia Wysokiego Trybunału. - Z zadowoleniem przyjmujemy tę decyzję i pozostajemy w gotowości, by zaoferować azylantom i migrantom bezpieczeństwo i możliwość zbudowania nowego życia w Rwandzie. Jest to pozytywny krok w naszym dążeniu do wniesienia innowacyjnych, długoterminowych rozwiązań do globalnego kryzysu migracyjnego - oświadczyła rzeczniczka rządu Rwandy.

Czytaj również:

dn/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej