Starcia między policją i aktywistami w Niemczech. W ruch poszły kamienie i armatki wodne
Tuż przed końcem akcji policji w zachodnioniemieckiej miejscowości Lützerath sytuacja wymknęła się spod kontroli. Tak zwani "aktywiści klimatyczni", sprzeciwiający się powstaniu tam kopalni węgla brunatnego, rzucają w funkcjonariuszy kamieniami i petardami. Policja użyła armatek wodnych.
2023-01-14, 20:17
Niektórzy z protestujących wtargnęli na teren pobliskiej kopalni odkrywkowej. Wśród nich jest szwedzka aktywistka Greta Thunberg, która skrytykowała niemieckich Zielonych za - jej zdaniem - "nieodpowiedzialne zachowanie". Współrządzący w Nadrenii Północnej-Westfalii Zieloni zaakceptowali plany koncernu RWE, który chce wyburzyć wioskę Lützerath w celu wydobycia spod niej węgla.
Akcja policji w Lützerath rozpoczęła się w środę rano i spotkała się z silnym oporem koczujących tam osób. Tak zwani "aktywiści" rzucali w policjantów koktajlami Mołotowa. Wielu z nich opuściło teren, ale w sąsiednich miejscowościach część protestujących przejawia w dalszym ciągu gotowość do przemocy.
Posłuchaj
Tymczasem Zieloni, którzy wpadli w niełaskę u aktywistów, mimo to nie potrafią się zdobyć na wyraźne odcięcie od awantur przy kopalni Garzweiler. "Podzielam upór, z jakim protestujący w Lützerath występują w obronie klimatu" - napisała jedna z liderek Zielonych, Katrin Göring-Eckardt.
Czytaj też:
- Reparacje wojenne dla Polski. Premier Morawiecki w niemieckich mediach: musicie wziąć odpowiedzialność
- Niemiecka policja kontra aktywiści klimatyczni. Korporacja RWE zburzy wieś i będzie wydobywać węgiel
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA