"Wygląda na to, że sprawa może być rozwiązana". Szef biura Zełenskiego o myśliwcach dla Ukrainy

Wydaje się, że sprawa dostarczenia Ukrainie dalekosiężnej broni i myśliwców jest rozwiązana - oświadczył w czwartek Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który składa wizytę w Brukseli.

2023-02-09, 15:43

"Wygląda na to, że sprawa może być rozwiązana". Szef biura Zełenskiego o myśliwcach dla Ukrainy
Szef biura prezydenta Ukrainy: wygląda na to, że sprawa myśliwców może być rozwiązana. Foto: Ruslan KaniukaUkrinform / ddp images / Forum

"Wygląda na to, że kwestia dalekosiężnej broni i myśliwców dla Ukrainy może być rozwiązana" - napisał Andrij Jermak w komunikatorze Telegram. Dodał, że "szczegóły będą trochę później".

W czwartek prezydent Ukrainy składa wizytę w Brukseli, dokąd udał się, by apelować o większe dostawy broni dla swojego kraju. Dzień wcześniej Wołodymyr Zełenski odwiedził Londyn i Paryż.

Wołodymyr Zełenski w Brukseli

Wołodymyr Zełenski oznajmił na konferencji prasowej w Brukseli, że kilku przywódców Unii Europejskiej powiedziało podczas czwartkowego szczytu UE, że są gotowi dostarczyć Kijowowi samoloty, które pomogą mu w walce z rosyjską inwazją. Zapowiedział, że teraz będzie kontynuował bilateralne spotkanie z liderami poszczególnych państw. Podziękował też Unii Europejskiej za dotychczas dostarczoną broń.

Brytyjski minister obrony Ben Wallace wykluczył natychmiastowe przekazanie Ukrainie samolotów bojowych, wskazując, że zajęłoby to miesiące. Powiedział jednak, że Wielka Brytania jest skupiona na alternatywnych sposobach ochrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej.

REKLAMA

Z kolei przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel po zakończeniu sesji z udziałem Wołodymyra Zełenskiego podkreślił potrzebę dalszej pomocy okupowanej Ukrainie. - Musimy nadal dostarczać maksymalne wsparcie - wskazał. Charles Michel dodał też, że należy wykorzystać zamrożone przez unijne sankcje rosyjskie aktywa do odbudowy Ukrainy i zapewnił, że kolejne sankcje wobec Rosji są przygotowywane.

Czytaj także:

ng/PR24/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej