USA: tragiczny finał kłótni na parkingu. 26-latka zginęła na oczach swojego dziecka

Do scysji Alexandrii Cress Borys z 23-letnią Christiną Harrison doszło na parkingu przed sklepem. W rezultacie kłótni Harrison wyciągnęła broń i strzeliła 26-latce w plecy. Ofiara zginęła na miejscu. Tragedia wydarzyła się na oczach jej dwuletniego syna, który siedział wówczas w samcohodzie.

Nieznana jest przyczyna sprzeczki kobiet. Parking był wówczas zapełniony kupującymi i samochodami.

Sprawczyni uciekła z miejsca zdarzenia swoim fordem. Potem jednak oddała się w ręce policji. Została oskarżona o zabójstwo. Przebywa w areszcie.

Zginęła kilka dni po śmierci brata

Szef policji w Irmo Bobby Dale, cytowany przez "New York Post", zaznaczył, że była to bezsensowna zbrodnia. - Jedna pochopna decyzja wpłynęła na życie dwóch rodzin i innych osób, które były świadkami tego tragicznego wydarzenia - stwierdził.

Tyler Borys, mąż zamordowanej kobiety, przekazał, że Alexandria Cress Borys zmarła sześć dni po tym, jak jej brat zmarł w wyniku ran po postrzale. Mężczyzna założył w sieci zbiórkę na pomnik upamiętniający tragicznie zmarłą małżonkę. 

• Strzelanina w Missisipi. Uzbrojony napastnik zabił sześć osób

ms/polsatnews.pl, "New York Post"