Ataki rakietowe Rosji w całej Ukrainie. Ofiary śmiertelne, zniszczona infrastruktura energetyczna

Jak poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny, spośród 81 wystrzelonych przez Rosjan rakiet, ukraińska obrona strąciła 34 z nich. Rosjanie atakowali za pomocą lotnictwa, ale też okrętów rakietowych na Morzu Czarnym.

>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

Rakiety spadły m.in. w Kijowie i Charkowie - tam raniły cywilów. W obwodzie lwowskim, w wyniku ostrzału zginęło co najmniej 5 cywilów. - Rakieta spadła na budynki mieszkalne w rejonie złoczowskim. Zniszczyła tam też domy i samochody - poinformował szef obwodu lwowskiego Maksym Kozicki.

Rosyjskie rakiety spadły też na kilka innych ukraińskich regionów. W wyniku ostrzałów uszkodzone zostały co najmniej 3 elektrociepłownie - poinformował koncern DTEK. Ponadto odcięta została linia energetyczna z okupowaną przez Rosjan Zaporoską Elektrownią Atomową.

Atak na Kijów. Witalij Kliczko o działaniach służb

Mieszkańcy ukraińskiej stolicy usłyszeli dwa głośne wybuchy ok. godz. 5.44 (4.44 czasu polskiego). Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że doszło do nich w dzielnicy Hołosijewo.

"Wybuchy w rejonie dzielnicy Hołosijewo. Na miejsce udają się wszystkie służby. Szczegóły później" - napisał w Telegramie.

Oficjalny radar alarmów pokazuje, że eksplozje nastąpiły również na zachodzie Ukrainy, gdzie bomby spadły w obwodzie tarnopolskim i iwano-frankiwskim. Atakowany jest także obwód dniepropietrowski.

Wojna na Ukrainie. "Wróg dokonał 15 uderzeń na Charków"

"Najwięcej rosyjskich pocisków spadło na Charków i obwód charkowski" - powiadomił szef obwodowej administracji wojskowej Ołeh Syniehubow.

"Wróg dokonał 15 uderzeń na miasto Charków i obwód. Okupanci znów celują w obiekty infrastruktury krytycznej. Według wstępnych danych pocisk uderzył w prywatny dom w obwodzie charkowskim. Ustalane są informacje na temat ewentualnych ofiar i uszkodzeń" - napisał w Telegramie.

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, zostało pozbawione dostaw prądu, wody i ogrzewania po kolejnym nocnym zmasowanym ataku rosyjskim na Ukrainę.

"W całym mieście nie ma prądu. W infrastrukturze krytycznej przestawiliśmy się na generatory. Transport elektryczny nie działa. Nie ma ogrzewania i wody z powodu braku napięcia w sieci elektrycznej" - powiedział w lokalnej telewizji mer Charkowa Ihor Terechow.

• Ukraińska armia z sukcesami odpiera ataki wroga. Nowy raport Sztabu Generalnego
• Zacięte walki w Bachmucie. Ukraińcy oddali część terenu, lecz zyskali czas na obronę
• Amerykański wywiad ocenia, że Rosja nie poczyni postępów na Ukrainie. "Putin uważa, że czas gra na jego korzyść"

Zobacz: Łukasz Jasina w Programie 1 Polskiego Radia

PAP/IAR/pb/pkur