Agencja Bloomberg podkreśla, że Ukraina do wojny z rosyjskimi hackerami przygotowywała się od dawna, korzystając z pomocy Zachodu. Natomiast rosyjski reżim nie potraktował tej kwestii poważnie, ponieważ liczył na błyskawiczne zajęcie terytorium Ukrainy i zmianę władz w Kijowie.
Bloomberg dodaje, że Ukraina jeszcze przed rosyjską napaścią współpracowała ze światowymi koncernami informatycznymi, w tym z Microsoft i Google. Kijów dostał także od sojuszników dane wywiadowcze dotyczące rosyjskich hackerów.
NASK zidentyfikował prawie 1,6 tys. złośliwych kont od momentu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę
Rosja wciąż prowadzi działania w cyberprzestrzeni. Dotyczą one nie tylko bezpośrednio Ukrainy. Państwowy Instytut Badawczy NASK zidentyfikował prawie 1,6 proc. złośliwych kont internetowych od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Opublikowały one ponad sześć milionów wpisów dezinformacyjnych. 81 procent z nich porusza temat uchodźców z Ukrainy.
Czytaj także:
Eksperci podkreślają, że aby rozpoznać dezinformację należy zwrócić uwagę na emocjonalność postów, datę założenia konta, charakterystykę obserwujących i obserwowanych kont, a także częstotliwość udostępnianych treści.
00:29 12242740_1.mp3 Bloomberg: Ukraina dostała od Zachodu dane wywiadowcze dot. hakerów. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Wiceszef MON: dezinformacja jest elementem działań agresywnych, każdy z nas może nieświadomie być bronią
ms/IAR