Na gali Oscarów nie chcą słuchać Zełenskiego. Szef MSZ Ukrainy: przykład hipokryzji

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ostro skrytykował odrzucenie prośby prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o wystąpienie na gali wręczenia Oscarów. - Słowo "śmieszne" to za mało, by opisać tę hipokryzję - stwierdził w rozmowie dla "Bild am Sonntag".

2023-03-11, 17:11

Na gali Oscarów nie chcą słuchać Zełenskiego. Szef MSZ Ukrainy: przykład hipokryzji
Prośba Wołodomyra Zełenskiego o możliwość zabrania głosu podczas gali Oscarów została odrzucona. Foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO

- Myślę, że jeśli "Na zachodzie bez zmian" dostanie Oscara za najlepszy film zagraniczny, podczas gdy prezydent Zełenski, który walczy, przewodzi krajowi, tocząc największą wojnę w Europie od czasów II wojny światowej, nie będzie mógł przemawiać na rozdaniu Oscarów, to nie znajdzie się lepszego przykładu hipokryzji czołowych menedżerów i producentów przemysłu filmowego - powiedział Kułeba.

- Słowo śmieszne to za mało, by opisać tę hipokryzję - podkreślił.

Odmowa bez wyjaśnienia

Od początku wojny prezydent Ukrainy Zełenski przemawiał m.in. na ceremonii Złotych Globów, rozdaniu nagród Grammy i otwarciu Berlinale - przypomina portal dziennika "Bild".

Ostatnio Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej po raz drugi odrzuciła prośbę prezydenta Zełenskiego o umożliwienie mu wystąpienia na uroczystości wręczenia Oscarów. Odmawia też mediom uzasadnienia swojej decyzji.

Czytaj także:

Antywojenny manifest

Niemiecki film w reżyserii Edwarda Bergera "Na zachodzie bez zmian" według powieści Ericha Marii Remarque'a‎ uzyskał nominację do Oscara w dziewięciu kategoriach.

Ekranizacja opowiadająca o losach niemieckich żołnierzy na froncie zachodnim podczas I wojny światowej bywa określana jako "antywojenny manifest".

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej