NASK ostrzega przed oszustami. Podszywają się pod Ministerstwo Obrony Narodowej
NASK ostrzegła we wtorek przed oszustami wykorzystującymi wojnę na Ukrainie i obiecującymi wysokie zyski z obligacji wojennych. W celu uwiarygodnienia oszustwa przestępcy zamieścili informację, że emisja obligacji jest możliwa dzięki wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej.
2023-03-21, 14:33
Zespół CSIRT (Computer Security Incident Response Team) Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej poinformował we wtorek, że obserwuje nową odsłonę kampanii fałszywych reklam opisujących platformy inwestycyjne, za pomocą których można rzekomo inwestować w kryptowaluty lub akcje firm na wyjątkowo korzystnych warunkach.
- To oszustwo wykorzystuje popularny mechanizm, w którym atakujący podszywają się pod znane postacie lub podmioty, aby wzmocnić wiarygodność oszustwa dzięki wykorzystaniu ich autorytetu - podała NASK.
Zaznaczyła też, że tym razem oszuści używają motywu wojny w Ukrainie i obiecują wysokie zyski z obligacji wojennych. - W celu uwiarygodnienia oszustwa przestępcy zamieścili informację, że emisja obligacji jest możliwa dzięki wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej - poinformowała NASK.
Cyberbezpieczeństwo
Janusz Cieszyński na antenie Programu 1 Polskiego Radia został zapytany o przygotowanie polskiej cyberprzestrzeni na ewentualny zmasowany atak ze strony Rosji. Jak wskazał, "różnego rodzaju próby trwają tak naprawdę cały czas".
REKLAMA
- Dobrze, że zawczasu wdrożyliśmy odpowiednie środki - podkreślił. - Dzięki temu udaje nam się przeciwdziałać temu, żeby w jakiś istotny sposób na przykład dostęp do usług cyfrowych został ograniczony - podkreślił. Ocenił jednak, że "tutaj trzeba być gotowym 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu". - Nie ma innej recepty na to, aby dbać o cyberbezpieczeństwo - zaznaczył.
Dodał, że "polski rząd naprawdę dużo w tym zakresie robi". - Powstały Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, tutaj wielka praca pana premiera Mariusza Błaszczaka - wskazał. - To on jest osobą, która jest odpowiedzialna za to, że takie wojska powstały - powiedział.
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA