"Proceder wywożenia dzieci umożliwił dekret prezydencki". Prokurator MTK o nakazie aresztowania Putina
We wtorek w wywiadzie dla telewizji CNN prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan powiedział, że "ścigamy Władimira Putina, bo deportację ukraińskich dzieci do Rosji umożliwił dekret prezydencki, zgodnie z którym ukraińskie dzieci mogą otrzymać rosyjskie obywatelstwo i być adoptowane przez Rosjan".
2023-03-21, 21:50
- Wybory mają swoje konsekwencje i nie można bezkarnie popełniać zbrodni dzięki zajmowanej pozycji, czy sile naboju, czy mocy broni. Ludzi należy dyscyplinować, aby stosowali się do praw i zwyczajów wojennych, które wyznaczono od czasu procesów norymberskich, (wojen na) Bałkanach czy (ludobójstwa) w Rwandzie - stwierdził Khan, odpowiadając na pytanie, jaki był cel wydania nakazu aresztowania Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej.
Prokurator podkreślił, że jasne jest, iż istnieje zasada domniemania niewinności, jednak "osoby, które są niewinne, zwykle przychodzą do sędziów i wyjaśniają sprawę, a nikt się ze mną nie skontaktował". - Próbowałem dotrzeć do Federacji Rosyjskiej - napotkałem na ścianę milczenia. Skontaktowałem się z Ukraińcami i mamy dobrą współpracę. Będę dalej pukał do drzwi Federacji Rosyjskiej, ale ona nie powinna rzucać frazesami czy wyzwiskami, tylko przedstawić dowody, które jej zdaniem potwierdzają legalność rosyjskich działań - ocenił.
"MTK zebrał twarde dowody"
Khan zapewnił, że MTK zebrał twarde dowody na winę Putina i Lwowej-Biełowej, dodając, że bez względu na dokładną liczbę dzieci wywiezionych do Rosji - a sama Moskwa podaje liczbę 2 tys. - jest to proceder zabroniony przez prawo międzynarodowe. Prokurator zauważył, że ukraińskie dzieci są nie tylko deportowane, ale również "wychodzą im na spotkanie nieznajomi, którzy nagle stają się ich rodzicami zastępczymi".
- Dzieci nie są własnością danego kraju, aby można je było rozmieszczać, powołując się na podstawy polityczne czy z powodu jakichś motywów ideologicznych - stwierdził Khan.
REKLAMA
- "Obóz miał olbrzymią bramę i uzbrojonych strażników". Dramatyczna walka Ukraińca o odzyskanie porwanych dzieci
- Samotny ojciec z Mariupola odnalazł swoje deportowane dzieci w Moskwie
Dziennikarka CNN Christiane Amanpour przedstawiła Khanowi nagranie z rosyjskiej telewizji, na którym Lwowa-Biełowa dziękuje Putinowi za możliwość adopcji 15-letniego dziecka z Ukrainy.
- Pokazaliście przykład, który pokazuje, że to nie są oskarżenia, którym się zaprzecza, ale coś, co z jakiegoś powodu wydaje się być odznaką honorową. I dlatego potrzebujemy rządów prawa, aby zapewnić odpowiedzialność (za popełnione czyny) - skomentował Khan. - Dzieci nie są łupem wojennym - podsumował prokurator MTK.
PAP/jb
REKLAMA
REKLAMA