Szokująca retoryka szefa austriackiej dyplomacji. Mówi, że nie da się zerwać więzi z Rosją. Przywołuje Dostojewskiego
Rosja zawsze pozostanie ważna dla Europy - przekonuje w rozmowie z Reutersem szef austriackiego MSZ Alexander Schallenberg. - Myślenie, że nie będzie więcej Rosji i możemy całkowicie zerwać więzi w każdym aspekcie, to ułuda - dodaj.
2023-03-23, 11:35
- Dostojewski i Czajkowski są częścią europejskiej kultury, czy nam się to podoba, czy nie - wskazuje szef austriackiej dyplomacji w wywiadzie dla Reutersa, jaki został opublikowany w środę.
Reuters zwraca uwagę, że Austria ustawiła się jako pomost między Wschodem a Zachodem, ściągając do Wiednia ruble, ale jednocześnie uczestniczy w zachodnich sankcjach na Rosję. Austria wciąż też importuje rosyjski gas, choć szuka sposobów na zmniejszenie zależności w najbliższych latach.
- Rosja pozostanie naszym największym sąsiadem i drugą potęgą nuklearną świata - wskazał polityk. - Myślenie, że nie będzie więcej Rosji i możemy całkowicie zerwać więzi w każdym aspekcie, jest złudne - podkreślił.
Lepsze aktualne sankcje, niż nowe
W kontekście współpracy austriackiego Reiffeisen Banku z Rosją, której szczegóły badają Stany Zjednoczone, Alexander Schallenberg podkreślił, że to nie jedyna zachodnia firma, która wciąż prowadzi działalność w Rosji. - Bądźmy poważni, 91 proc. zachodnich firm wciąż działa w Rosji i robi to, co rozsądne: czeka, wstrzymuje rozwój, okopuje się - ocenił.
REKLAMA
Zwrócił też uwagę, że, jak każda austriacka firma, Reiffeisen musi przestrzegać krajowego prawa, w tym przepisów wynikacjących z sankcji wobec Rosji.
Szef austriackiego MSZ przyznał też, że lepiej egzekwować istniejące sankcje na Rosję, niż nakładać nowe. - To bardzo tępa broń. Mieliśmy potężne pakiety sankcji, dajmy im działać - podkreślił Alexander Schallenberg.
Dyskusje o 11 pakiecie sankcji
Na rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczycie poruszona ma zostać kwestia kolejnego pakietu sankcji wobec Rosji. Polska chce restrykcji obejmujących rosyjski sektor nuklearny i rosyjskie instytucje wspierające rosyjski wysiłek wojenny.
- Te sankcje mają ograniczyć dostęp Rosji do produktów podwójnego zastosowania, mają ograniczyć możliwości Rosji jeśli chodzi o sprzedaż ich różnego rodzaju surowców, czy to ropy naftowej, czy diamentów - powiedział ambasador Polski w UE Andrzej Sadoś.
REKLAMA
- Z Reiffeisen Banku korzystają oligarchowie Putina. Austria zarabia na transakcjach z Rosją
- Kolejne sankcje i obniżenie limitów cenowych na rosyjską ropę. Nowy projekt wniosków na szczyt UE
Reuters.com, IAR/ mbl
REKLAMA