Strzelanina w USA. Nie żyją cztery osoby
Cztery osoby zginęły, a kolejnych dziewięć zostało rannych w trakcie strzelaniny w banku w centrum Louisville, największym mieście stanu Kentucky - poinformowały w poniedziałek władze miasta. Napastnik został zabity. Wstępne raporty policyjne mówiły o sześciu zabitych.
2023-04-10, 23:39
Policja zidentyfikowała napastnika jako 23-letniego Connora Sturgeona, który rozpoczął pracę w pełnym wymiarze w śródmiejskim oddziale Old National Bank w zeszłym roku. W latach 2018-2020 był stażystą w placówce.
Napastnik transmitował atak na żywo przez internet.
Wiele ofiar
Gubernator Kentucky Andy Beshear powiedział podczas briefingu, że znał niektóre z ofiar, w tym wiceprezesa w banku.
- Mam bardzo bliskiego przyjaciela, który nie przeżył dzisiaj - powiedział. - Jest też inny bliski przyjaciel, który też nie przeżył. I jeden, który jest w szpitalu, który, mam nadzieję, przeżyje - dodał.
REKLAMA
Dziewięć osób rannych w ataku zostało przewiezionych do szpitala uniwersyteckiego w Louisville - poinformował rzecznik placówki. Wśród rannych jest dwóch policjantów. Jeden z policjantów, 26-latek, który niedawno opuścił akademię policyjną, jest w stanie krytycznym po przejściu operacji mózgu. Dwie inne ofiary również były w stanie krytycznym.
Reuters podaje, że tylko w bieżącym roku w USA miały miejsce 146 przypadków masowych strzelanin.
- Strzelanina w Hamburgu. Śledczy: sprawca oddał ponad 100 strzałów, ofiar mogło być więcej
- Porachunki gangów w Belgii. Nie żyje 11-letnia dziewczynka
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA