"Nie zmieniają optyki Zachodu". Ukraiński politolog o rosyjskich głowicach jądrowych na Białorusi
Ukraiński politolog Ołeh Saakian podkreślił, że "rozmieszczenie przez Rosję głowic jądrowych na Białorusi nie zmienia obronnej optyki państw NATO". Moskiewski reżim ogłosił, że pierwsza partia śmiercionośnej broni już została przetransportowana na Białoruś. Tym informacjom zaprzecza jednak ukraiński wywiad.
2023-06-21, 13:58
W ocenie ukraińskiego politologa Ołeha Saakiana, Moskwie nie uda się nastraszyć państw NATO rozmieszczeniem głowic jądrowych na Białorusi, ponieważ od dawna zdają sobie one sprawę, iż taka broń znajduje się w obwodzie królewieckim.
"Nic nie zmienia się na mapie Europy"
- Białoruska historia nie zaostrzyła uwagi Zachodu, ponieważ dla państw NATO niewiele zmieniło się z punktu widzenia wojskowości. Taktyczna broń jądrowa z Królewca oznacza prawie to samo, co na terytorium Białorusi czy na jednostkach morskich lub powietrznych. W związku z tym nic nie zmienia się na mapie Europy - dodaje ukraiński ekspert.
Zdaniem Ołeha Saakiana, rozmieszczając broń jądrową na Białorusi Moskwa nie chce, aby pogranicze rosyjsko-białoruskie stało się dla Rosji linią frontu. Ekspert zauważa też, że kremlowski reżim wysłał sygnał Pekinowi, iż jest nastawiony na kontynuację wojny i liczy, że w końcu Chiny wesprą Rosję militarnie.
REKLAMA
Posłuchaj
- Rosyjska broń jądrowa na Białorusi. Partyzanci ujawnili lokalizację głowic
- Rosyjska broń jądrowa dotarła na Białoruś. Biały Dom reaguje
Minister Marcin Przydacz w Programie 3 Polskiego Radia:
IAR/jb
REKLAMA