Szczyt w Wilnie. B. wiceszef NATO: pilnie obserwują go nasi wrogowie i przyjaciele, Moskwa liczy na znużenie Zachodu

- Jeśli cele szczytu w Wilnie zostaną osiągnięte, Moskwa zobaczy, że jej wiara w sukces taktyki "na przeczekanie Zachodu" jest błędna - przekazał były wiceszef NATO Camille Grand w komentarzu przesłanym portalowi Polskiego Radia PolskieRadio24.pl. Jak podkreślił, NATO spodziewa się dalszej destabilizacji sytuacji przez Rosję, a wskazuje na to m.in. przygotowywanie przez sojusz nowych planów obronnych.

2023-07-08, 13:10

Szczyt w Wilnie. B. wiceszef NATO: pilnie obserwują go nasi wrogowie i przyjaciele, Moskwa liczy na znużenie Zachodu
Na zdjęciu: akcja wojskowo-patriotyczna, przygotowana przez wojska rosyjskich sił rakietowych w Muzeum-Rezerwacie Gorki-Leninskije. W tle kompleks obrony przeciwlotniczej S-300. Foto: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Silny sygnał poparcia dla Ukrainy

Camille Grand, były wiceszef NATO, obecnie analityk think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (European Council on Foreign Relations, ECFR), w komentarzu przekazanym portalowi Polskiego Radia PolskieRadio24.pl prognozował, że szczyt NATO w Wilnie (11-12 lipca) wyśle silny sygnał poparcia dla Ukrainy.

- Sojusznicy wyślą mocny sygnał poparcia dla Kijowa w Wilnie, w czasie gdy Ukraina rozwija swoją kontrofensywę. Może to wiązać się z obietnicą dostarczenia Ukrainie dodatkowego uzbrojenia, w tym bardziej efektywnego sprzętu wojskowego - zauważył.

- Powinno to być połączone ze wskazaniem ścieżki do członkostwa w NATO, która wykraczałoby poza niejednoznaczny kompromis ze szczytu w Bukareszcie w 2008 roku - ocenił ekspert.

Ważna rola Szwecji, test dla Turcji i Węgier

Były wiceszef NATO przypomniał o znaczeniu decyzji NATO w kwestii Szwecji, m.in. ze względu na ważną rolę strategiczną Dalekiej Północy (High North).

REKLAMA

- Członkostwo Szwecji w NATO wzmocniłoby bezpieczeństwo sojuszu, umożliwiając znacznie bliższą współpracę w regionie między Bałtykiem a niezwykle ważną Daleką Północą. Z wyjątkiem Turcji i Węgier, wszyscy sojusznicy zakończyli proces ratyfikacji. Wiele państw NATO potraktuje wynik szczytu jako test zaangażowania Turcji i Węgier w sojusz - podkreślił analityk i były wiceszef NATO.

Przygotowanie na "niestabilne relacje z Rosją"

Camiile Grand zwrócił uwagę, że NATO opracowuje nowe plany obrony Europy. Świadczy to o tym, że  według prognoz sojuszu stosunki z Rosją pozostaną niestabilne.

- To zakłada plany i szkolenia w celu zapewnienia gotowości oddziałów i możliwości zapewnienia wzmocnienia wojskowego w krótkim czasie oraz wysunięcia wojsk i zasobów obronnych na wschodniej flance - dodał.

>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<

REKLAMA

Wydatki, także na inwestycje

- Sojusznicy NATO będą starali się dokonać przeglądu w zakresie wypełnienia zobowiązań co do inwestycji w obronność, poczynionych w 2014 roku i uzgodnić nowe deklaracje. Mogłyby one obejmować odnowione zobowiązanie w sprawie 2  procent PKB na obronność i 20 procent tej kwoty na inwestycje bez opóźnień i zastrzeżeń, ponieważ wiele krajów przekracza obecnie te cele o wiele więcej niż wynoszą zalecenia - uważa Grand.

Ekspert dodał, że "nadzwyczajne czasy wymagają odwagi, ponieważ obserwatorzy NATO - przyjaciele i wrogowie - będą uważnie śledzić wyniki szczytu".

Jakie będę rezultaty szczytu?

Według niego, osiągniecie celów NATO zadałoby kłam przekonaniom Moskwy, że może ona "przeczekać" czas zaangażowania Zachodu, liczyć, że Zachód zniecierpliwi przedłużająca się wojna.

Ocenia, że nie wszystkie wyżej opisane cele mogą mieć jednoznaczne rozstrzygnięcie. Niemniej jednak według niego należy spodziewać się "postępu" na wszystkich tych polach.

REKLAMA

***

Camille Grand jest obecnie ekspertem Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (European Council on Foreign Relations, ECFR). W latach 2016-22 był zastępcą sekretarza generalnego NATO ds. inwestycji obronnych. Wcześniej w latach 2008-2016 był dyrektorem think tanku, zajmującego się obronnością - Fundacji na Rzecz Badań Strategicznych (Fondation pour la recherche stratégique, FRS). Wcześniej pracował w resortach spraw zagranicznych i obrony, a także jako badacz m.in. w Instytucie Studiów nad Bezpieczeństwem UE (EU-ISS) oraz Francuskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (Institut français des relations internationales, IFRI)

Był wykładowcą w Sciences Po Paris, Ecole nationale d'administration (ENA) i francuskiej akademii wojskowej. Zasiadał również w kilku niezależnych grupach eksperckich i radach Organizacji Narodów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, NATO i rządu francuskiego. 

***

REKLAMA

Czytaj także:

***

Opracowała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl


. .

Rozszerzanie NATO Rozszerzanie NATO

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej