Premier Włoch: trwa napływ migrantów, jakiego nie widziano od wielu lat
Premier Włoch Giorgia Meloni przyznała na konferencji prasowej po pierwszym posiedzeniu rządu po przerwie wakacyjnej, że kraj znajduje się "pod presją migracyjną, jakiej nie widziano od wielu lat". Wyraziła opinię, że działania rządu zmierzają w "słusznym kierunku".
2023-08-28, 22:06
Liczba migrantów przybyłych drogą morską od początku roku do Włoch zbliża się do 110 tysięcy.
Szefowa rządu powiedziała, że notuje się "olbrzymi" napływ migrantów, między innymi w konsekwencji wydarzeń w afrykańskim regionie Sahelu.
- Trudno wyjaśnić opinii publicznej to, czego jest świadkiem i ja to dobrze rozumiem. Dane wskazują na duży wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, chociaż analizując uważnie liczby widzi się spowolnienie fali migracyjnej - stwierdziła premier.
Czytaj także w tvp.info: Prof. Grosse o błędach UE w zakresie migracji, wojnie hybrydowej i referendum
REKLAMA
O spowolnieniu tym mówił także szef MSW Matteo Piantedosi wyjaśniając: "W ciągu tego roku wzrost wynosił 329 proc., ale zmniejszył się do 103 proc.". Spadek ten uznał za "pocieszający".
Tunezja pomaga zatrzymać falę migrantów
Minister podkreślił, że współpraca z Tunezją, skąd odpływa ostatnio najwięcej łodzi w stronę włoskich wybrzeży, sprawiła, że zablokowano na lądzie 43 tys. osób, o 171 proc. więcej niż w zeszłym roku.
- Praca, jaką wykonuje Tunezja, jest ważna - ocenił szef włoskiego MSW. Jego zdaniem system przyjmowania migrantów w terenie "utrzymuje się", ale "nie bez trudności".
Czytaj także w i.pl: Nowe fakty w sprawie katastrofy łodzi migrantów, w której zginęły prawdopodobnie setki osób. Grecka straż kłamała?
REKLAMA
Działania włoskiego rządu przynoszą rezultaty
Podczas konferencji prasowej rząd przedstawił także dane wskazujące, że w maju tego roku w porównaniu z tym samym miesiącem 2022 roku zanotowano wzrost napływu migrantów z Tunezji o ponad 1000 proc. Obecnie wynosi on 386 procent.
- Każdy element tych danych odpowiada tragedii, ale wskazują one, że działania włoskiego rządu zaczynają przynosić pierwsze rezultaty - oświadczył podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów Alfredo Mantovano.
Czytaj także w PAP: Żaryn: szlak migracyjny zapewnił Białorusi dziesiątki milionów dolarów wpływów
Zapewnił: "Doceniamy wysiłki Tunezji, kraju najbardziej poddanego tranzytowej presji migracyjnej. Na 50 osób, które odpływają z jej wybrzeży, 50 jest zatrzymywanych".
REKLAMA
- Rekordowy weekend na Lampedusie. "Ośrodki dla migrantów przepełnione do granic możliwości"
- "Potrzebne jest działanie ze strony UE". Włosi bezradni wobec fali migrantów
PAP/IAR/fc
REKLAMA