Nalot dronów na zakłady w Smoleńsku. Produkowane są tam pociski, którymi Rosja ostrzeliwuje Ukrainę

Trzy spośród czterech dronów, które w niedzielę zaatakowały budynek zakładów zbrojeniowych w Smoleńsku w zachodniej Rosji, trafiły w ten obiekt i spowodowały tam znaczące uszkodzenia. W tej fabryce produkowane są pociski manewrujące Ch-59, przy pomocy których wróg ostrzeliwuje Ukrainę - oznajmił ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

2023-10-02, 11:25

Nalot dronów na zakłady w Smoleńsku. Produkowane są tam pociski, którymi Rosja ostrzeliwuje Ukrainę
Drony trafiły w budynek zakładów w Smoleńsku w Rosji, gdzie produkowane są pociski manewrujące. Foto: acebook.com/DefenceIntelligenceofUkraine

W konsekwencji ataku na zakłady lotnicze w Smoleńsku zakłócono proces produkcji różnych typów rakiet Ch-59. Te pociski o zasięgu do 280 km są szczególnie często wykorzystywane przez agresora do ataków na cele cywilne i wojskowe na Ukrainie. Na skutek tych uderzeń szczególnie cierpią mieszkańcy obwodów czernihowskiego, sumskiego, charkowskiego, dniepropietrowskiego, zaporoskiego i chersońskiego - czytamy w komunikacie HUR opublikowanym na Telegramie.

Celem niedzielnego ataku dronów na Smoleńsk były tamtejsze zakłady lotnicze, należące do państwowego koncernu zbrojeniowego Taktyczne Uzbrojenie Rakietowe. Na terenie tych zakładów znajduje się lotnisko wojskowe Siewiernyj, na którym Rosjanie przechowują wrak polskiego prezydenckiego samolotu Tu-154M - informowało wcześniej Radio Swoboda za niezależnym kanałem na Telegramie Agentstwo.

W niedzielę resort obrony Rosji i mer Smoleńska Aleksandr Nowikow powiadomili, że nad obwodem smoleńskim jakoby strącono pięć bezzałogowców.

Zobacz również na niezalezna.pl: Premier: Mamy dowody, że europejska partia Tuska będzie chciała zmusić Polskę do przyjęcia migrantów

REKLAMA

Wojna na Ukrainie

W ostatnich miesiącach znacząco wzrosła liczba nalotów z użyciem dronów na rosyjskie obiekty militarne, przemysłowe i technologiczne. Moskwa oskarża o te operacje Kijów. Niezależni eksperci podkreślają, że ataki, spośród których przynajmniej część jest realizowana z terytorium Rosji, są wymierzone w cele coraz bardziej oddalone od Ukrainy. Pod koniec sierpnia uderzono m.in. w lotnisko wojskowe w Pskowie, położone około 700 km od granic tego państwa.

Drony regularnie pojawiają się też nad Moskwą i w okolicach tego miasta, co skutkuje zamykaniem przestrzeni powietrznej nad tamtejszymi lotniskami.

W ocenie ukraińskich mediów, od początku 2023 roku bezzałogowce zaatakowały Rosję i okupowany Krym już ponad 200 razy.

Czytaj także:

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wrak prezydenckiego samolotu wciąż znajduje się na terenie lotniska wojskowego Siewiernyj.

ng/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej