Prezes Legii Warszawa: burmistrz Alkmaar publicznie mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście

2023-10-06, 15:30

Prezes Legii Warszawa: burmistrz Alkmaar publicznie mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście
Prezes Legii Warszawa: burmistrz Alkmaar publicznie mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście. Foto: PAP/Rafał Guz/Twitter/TVP Sport

Prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski powiedział, że burmistrz Alkmaar publicznie mówiła, iż nie życzy sobie Polaków w mieście, a atmosfera braku bezpieczeństwa "była nakręcana" od kilku dni.

Na konferencji prasowej zaznaczył, że podczas meczu nie było żadnej agresji, ani na boisku, ani na trybunach, a to, co się stało po meczu, jest absolutnym skandalem.

Dariusz Mioduski mówił, że przyjechał do Alkmaar w czwartek po południu i od razu dostał informacje, że Polacy są szykanowani.

- Od różnych osób z naszej delegacji, od VIP-ów, naszych pracowników, od ludzi, którzy byli w mieście - że cały czas coś się dzieje, że cały czas są szykanowani. Maile, które dostałem od dziennikarzy holenderskich wcześniej, które pytały się o to, czy przyjedzie jakaś horda walczących kibiców i co oni mają robić, jak się do tego odnoszę? Nastawienie całego rządu lokalnego było fatalne. Były wypowiedzi publiczne o tym, że pani burmistrz nie życzy sobie Polaków w mieście. Ludzie byli wyprowadzani z restauracji - wyjaśnił Dariusz Mioduski, prezes Legii Warszawa.

Posłuchaj

Prezes Legii Warszawa o szykanach ze strony lokalnych władz Alkmaar (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

Szykany policyjne

W czwartek wieczorem w Alkmaar po meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy piłkarze Legii Warszawa zostali zatrzymani przez holenderską policję. Członkowie sztabu stołecznej drużyny oraz inne osoby związane z klubem zostały poturbowane w starciach ze służbami mundurowymi.

Dwóch zawodników - Serb Radovan Pankov i Portugalczyk Josue - zostało przewiezionych na komisariat tamtejszej policji.

Czytaj też:

IAR/mn

Polecane

Wróć do strony głównej