Szef dyplomacji USA jedzie do Izraela. Ma "proste i jasne" przesłanie
Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken udaje się z wizytą do Izraela, by omówić dalszą pomoc USA dla tego kraju. Podkreślił przy tym, że Waszyngton jest zdeterminowany by powstrzymać inne kraje od atakowania Izraela.
2023-10-12, 05:45
W rozmowie z reporterami przed wejściem na pokład samolotu w bazie Andrews w stanie Maryland powiedział, że odwiedzi Izrael w imieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena i narodu amerykańskiego z "prostym i jasnym" przesłaniem wsparcia.
Blinken zapowiedział, że po wylądowaniu w Izraelu w czwartek spotka się m.in. z premierem Benjaminem Netanjahu i prezydentem Izaakiem Herzogiem.
Dyplomatyczne wsparcie Waszyngtonu dla Tel Awiwu
Szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił, że Stany Zjednoczone są zdeterminowane, aby zapewnić Izraelowi wszelkie środki do obrony. Przyznał, że administracja Bidena będzie nadal pracować nad tym, aby do walki z Izraelem nie przyłączyły się żadne inne kraje.
[CZYTAJ NA PORTALU POLSKIERADIO24.PL] Atak Hamasu na Izrael - więcej informacji
REKLAMA
Dodał także, że będzie współdziałać z izraelskimi służbami, aby zlokalizować i uwolnić zakładników - w tym obywateli amerykańskich - przetrzymywanych przez bojówki Hamasu. Liczba amerykańskich zakładników nie jest znana, lecz Departament Stanu uważa 20 obywateli USA za zaginionych.
USA wysyłają drugi lotniskowiec na Morze Śródziemne. Biden: to jasny sygnał dla Iranu
O amerykańskim wsparciu dla Izraela mówił także w środę prezydent USA Joe Biden. - Wysyłamy dodatkowe wsparcie wojskowe dla Sił Obronnych Izraela, w tym amunicję, interceptory Żelaznej Kopuły, przesunęliśmy flotę lotniskowców na wschodnią część Morza Śródziemnego, wysyłamy tam więcej myśliwców i jasno wyłożyliśmy Irańczykom: uważajcie - powiedział Joe Biden podczas spotkania z przywódcami żydowskich społeczności i organizacji w Białym Domu.
Czytaj także w Niezalezna.pl: Bojkotują pamięć ofiar terrorystów, nie chcą flag Izraela. To nie Egipt, to Holandia
Brutalny atak Hamasu na Izrael. Ze Strefy Gazy poleciały tysiące rakiet
7 października w godzinach porannych Izrael został niespodziewanie zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od czterech dni konfliktu zginęło już około 1,2 tys. obywateli Izraela i ponad 1 tys. mieszkańców Strefy Gazy.
REKLAMA
(PAP)
Czytaj także na wPolityce.pl: Dlaczego Izrael dał się zaskoczyć? "Widać jak destrukcyjny wpływ na stan sił zbrojnych ma ich uwikłanie w spory polityczne"
W najbliższym czasie Izrael najprawdopodobniej rozpocznie inwazję lądową w Gazie. Przy granicy z palestyńską enklawą zgromadzono już dziesiątki tysięcy żołnierzy.
Posłuchaj
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla ataków terrorystycznych Hamasu na Izrael. Amerykański przywódca po raz kolejny zadeklarował niezachwiane poparcie dla bezpieczeństwa Izraela - relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:44
Dodaj do playlisty
[ZOBACZ TAKŻE] Wojna Izraela z Hamasem - specjalny raport dziennikarza Polskiego Radia Wojciecha Cegielskiego:
Czytaj także w PAP.pl: Ambasador Izraela w Polsce: Doświadczamy zdarzeń, jakich nigdy nie doświadczaliśmy od czasu powstania państwa Izrael
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA