Atak na okupowany Krym. Ukraińskie rakiety uderzyły w port i stocznię w Kerczu

Do ataku użyto rakiet manewrujących, o czym świadczą filmy opublikowane przez naocznych świadków w mediach społecznościowych - stwierdził portal Militarnyj. Jego zdaniem co najmniej jedna rakieta trafiła w obiekt naziemny. Miejscowi mieszkańcy w mediach społecznościowych przekazali informację o dymie unoszącym się nad stocznią Zaliw.

Rosyjskie władze okupacyjne "pośrednio potwierdziły fakt uderzenia w przedsiębiorstwo, choć podały, że wrak zestrzelonej ukraińskiej rakiety spadł na jeden z suchych doków" - podał portal. Na kanałach mediów społecznościowych pojawiła się informacja, której jednak portal nie był w stanie zweryfikować, mówiąca o trafieniu rosyjskiej korwety. Zdaniem Militarnyj mogła to być korweta Askold, która obecnie przechodzi próby morskie.

Z nagrań mieszkańców można wnioskować, że na terenie stoczni trwa pożar. Agencja Reutera podkreśla, że nie mogła samodzielnie zweryfikować materiałów i nagrań z mediów społecznościowych. 

• Kłopoty armii Putina. Rosja do armii wciela bezdomnych, narkomanów i alkoholików
  
• Rosyjski ostrzał artyleryjski 110 miejscowości. Sztab Generalny Ukrainy podał nowe dane
• USA ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jego wartość przekracza 400 mln dolarów

PAP/nt