Atak Izraela na Gazę. "Przerwy techniczne" w zamian za uwolnienie zakładników

Izraelskie wojska, które otaczają miasto Gaza, dały cywilom cztery godziny na jego opuszczenie.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael rozważa wprowadzenie "przerw taktycznych" w atakach na Gazę. Mają one ułatwić dostarczenie pomocy humanitarnej do Gazy lub pozwolić na wypuszczenie zakładników, przetrzymywanych przez Hamas.

Jednocześnie Benjamin Netanjahu zastrzegł, że Izrael odrzuca możliwość zawieszenia broni bez uwolnienia zakładników.

• "Czekamy na formalną decyzję strony izraelskiej". Wiceszef MSZ o ewakuacji Polaków ze Strefy Gazy
• Hamas miał uderzyć na Izrael w święto Paschy? Media sugerują poważne zaangażowanie Iranu w zbrodniczy atak

Temat ewentualnych "przerw taktycznych" został poruszony we rozmowie telefonicznej Benjamina Netanjahu z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem.

Z kolei rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział w wywiadzie udzielonym amerykańskiej telewizji ABC, że strona amerykańska w rozmowach z Izraelem będzie dalej poruszać temat "przerw taktycznych".

Gaza otoczona przez siły Izraela

Opuszczający miasto Palestyńczycy twierdzą, że widzieli izraelskie czołgi gotowe do ataku na Gazę.

Dowództwo izraelskiej armii twierdzi, że okrążyła ona miasto i szykuje się do ataku, który ma zniszczyć siły organizacji Hamas.

REKLAMA

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że po pokonaniu Hamasu jego kraj przejmie na czas nieokreślony odpowiedzialność za bezpieczeństwo w Strefie Gazy. Organizacja Hamas kontrolowała Strefę przez 16 ostatnich lat.

• Wojna w Gazie. Jan Parys: z miasta zostanie tylko gruz. Izrael nie ma innego sposobu na zwycięstwo

Ataki Izraela na Strefę Gazy trwają od 7 października, kiedy grupy uzbrojonych terrorystów Hamasu wdarły się na teren Izraela, zabijając ludność cywilną. Zginęło wówczas w ciągu jednego dnia 1400 osób, a 240 zostało wziętych jako zakładników. Jak podało ministerstwo zdrowia Palestyny, izraelski ostrzał Strefy Gazy spowodował śmierć już przeszło 10 tys. osób. Według palestyńskich władz, około 40 proc. z nich to dzieci.

>>ATAK HAMASU NA IZRAEL - czytaj więcej w PolskieRadio24.pl<<

REKLAMA

IAR/st