Olaf Scholz z rekordowo niskim poparciem. Media: kryzys budżetowy to gwóźdź do trumny

Kryzys budżetowy to - zdaniem dziennika "Bild" - przysłowiowy gwóźdź do trumny dla kanclerza Olafa Scholza. "W najnowszym rankingu poparcia polityków spadł z 13. na 17. miejsce. Po objęciu urzędu w grudniu 2021 r. zajmował 2. miejsce" - informuje niemiecki dziennik.

2023-11-28, 21:28

Olaf Scholz z rekordowo niskim poparciem. Media: kryzys budżetowy to gwóźdź do trumny
Olaf Scholz traci społeczne poparcie . Foto: Alexandros Michailidis/ Shutterstock

W połowie listopada sędziowie Trybunału uznali "odważną realokację środków, związanych z walką z koronawirusem na cele klimatyczne, wymyśloną za czasów Scholza w budżecie na 2021 rok, za niekonstytucyjną" - przypomniał "Bild". W rezultacie mocno zachwiało to planowanym przez rząd Scholza budżetem na przyszły rok - powstała dziura w wysokości 60 mld euro.

Niemcy niezadowoleni z obecnego rządu

"Bild" komentuje, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz od czasu wyroku Trybunału opublikował jedynie w mediach społecznościowych pozbawione emocji oświadczenie, które miało spokojny ton, ale zamiast wyjaśnień, mnożyło pozostawione bez odpowiedzi pytania.

Tymczasem oczekiwania niemieckiego społeczeństwa były zdecydowanie większe. - Winą za obecną katastrofę finansową, która jest skutkiem wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, Niemcy obciążają Scholza - wyjaśnił Hermann Binkert, ekspert z Instytutu INSA, który prowadzi badanie popularności polityków.

- Żaden kanclerz w badaniach INSA nie wypadał aż tak źle. Niemcy są niezadowoleni z obecnego rządu, a tym samym z kanclerza - dodał.

REKLAMA

Chęć działania kanclerza

"Spadek popularności szefa niemieckiego rządu jest bezprecedensowy" - komentuje gazeta. Po objęciu urzędu popularność Scholza stopniowo spadała. Ponowny wzrost popularności kanclerz odnotował w połowie lutego 2022 r., kiedy po ataku Rosji na Ukrainę wygłosił przemówienie o "punkcie zwrotnym" niemieckiej polityki. - Wtedy kanclerz pokazał prawdziwą chęć działania. Wyznaczył krajowi kierunek - podkreślił badacz INSA.

Od połowy kwietnia 2022 notowania kanclerza znowu spadały, osiągając minimalne wartości pod koniec sierpnia. - To był czas, kiedy panowały wielkie obawy co do bezpieczeństwa energetycznego kraju. Obwiniano o to także szefa rządu - przypomniał Binkert.

Jak dodał, popularność Scholza nigdy już nie wzrosła do początkowych wartości. Główne powody to "słabi ministrowie, poważne błędy techniczne w działaniach rządu" oraz często krytykowany "oszczędny" sposób komunikacji kanclerza.

Czytaj także:

PAP/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej