Demoralizacja w rosyjskiej armii. Oficerowie wymuszają haracz od podwładnych

O kolejnych przejawach demoralizacji w rosyjskiej armii poinformował niezależny portal "Nowaja Gazieta. Europa". Dziennikarze ustalili, że oficerowie armii agresora wymuszają haracze od podwładnych, a tych którzy nie chcą płacić zamykają w piwnicach.

2023-12-20, 17:52

Demoralizacja w rosyjskiej armii. Oficerowie wymuszają haracz od podwładnych
Rosyjscy oficerowie wymuszają haracz od podwładnych. Foto: Kosmogenez / Shutterstock

Według "Nowej Gaziety. Europa", oficerowie armii agresora, za najdrobniejsze przewinienia, wsadzają podwładnych do piwnic. Tam żołnierze są głodzeni i bici, aż zgodzą się zapłacić haracz za uwolnienie.

Cena za wypuszczenie, to od 15 tysięcy do 20 tysięcy rubli, to jest w przeliczeniu około 200 euro. Z zeznań rosyjskich dezerterów wynika, że oficerowie żądają również opłat za kupione przez żołnierzy, w przyfrontowych miejscowościach, samochody i sprzęt gospodarstwa domowego. Wcześniej niezależni dziennikarze informowali o korupcji kwitnącej w rosyjskiej armii. Opisywali przypadki kupowania przeniesień na tyły lub zwolnień z udziału w akcjach bojowych.

Posłuchaj

Rosyjscy oficerowie wymuszają haracz od podwładnych. Relacjonuje Maciej Jastrzębski (IAR) 0:39
+
Dodaj do playlisty

Raport z wojny na Ukrainie

W nocy Rosjanie zaatakowali dronami Kijów i Charków. Wszystkie maszyny lecące nad stolicę Ukrainy zostały zestrzelone. W mieście nie było poszkodowanych ani strat materialnych.

W Charkowie celem ataku były dzielnice mieszkaniowe. Władze szacują jeszcze skutki nalotu. Stan rodziny, która trafiła do szpitala lekarze określają jako średni.

REKLAMA

Jak wynika z raportu ukraińskiego sztabu, minionej doby rosyjskie pociski spadły na 110 miejscowości.

Strona ukraińska donosi też, że wojska okupacyjne są zmuszone do używania niskiej jakości amunicji do dział i moździerzy i dochodzi do rozerwania pocisków przy próbie strzału. Powoduje to dodatkowe straty w personelu i sprzęcie. 

Czytaj także:

dn/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej