Chciał podpalić wojskową komendę uzupełnień. Rosyjski sąd skazał go na 18 lat więzienia
Portal Radia Swoboda poinformował, że sąd w Jekaterynburgu skazał 44-letniego Nikołaja Jurjewa na 18 lat pozbawienia wolności za próbę podpalenia wojskowej komendy uzupełnień w Nowouralsku w rosyjskim obwodzie swierdłowskim.
2023-12-21, 12:07
Mężczyznę zatrzymano na początku lutego. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa w miejscu jego zamieszkania znaleziono trzy domowej roboty urządzenia zapalające i elementy potrzebne do ich konstrukcji.
Oskarżenia wobec mężczyzny
Śledczy twierdzą, że 44-latek planował rzucić koktajlem Mołotowa w okno komendy uzupełnień w zamkniętym mieście Nowouralsk oraz chciał przejąć władzę w kilku miastach, a ostatecznym celem Rosjanina miało być "obalenie ładu konstytucyjnego". Radio Swoboda informuje, że Jurjew był zwolennikiem ruchu społecznego, który uważa, że ZSRR istnieje, a obecne władze są nielegalne. Ruch został uznany przez rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości za organizację ekstremistyczną.
Sąd skazał mężczyznę za przygotowania do ataku terrorystycznego, sprzyjanie działaniom terrorystycznym i przechodzenia szkolenia w celu prowadzenia działań terrorystycznych.
Adwokat Jurjewa podkreślił, że sprawa jest sfabrykowana i zapowiada apelację.
REKLAMA
Jak podkreśla Radio Swoboda, po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę w całym kraju podpalane są m.in. komendy uzupełnień i posterunki policji. Wskutek podpaleń nikt nie ucierpiał. Zatrzymanym w związku z podpaleniami najczęściej zarzucana jest działalność terrorystyczna. Wyroki zapadły już w już 30 sprawach; najsurowszy z nich to 19 lat pozbawienia wolności.
dz/PAP
REKLAMA