Rosyjski sąd przedłużył areszt dla dziennikarki Radia Swoboda. Kurmaszewa jest więziona od października

Rosyjski sąd przedłużył do 5 kwietnia areszt dla dziennikarki Radia Wolna Europa/Radia Swoboda (RWE/RS) Ałsu Kurmaszewy (Alsu Kurmasheva), posiadającej obywatelstwa Rosji i USA - podał portal stacji RWE/RS.

2024-02-02, 04:22

Rosyjski sąd przedłużył areszt dla dziennikarki Radia Swoboda. Kurmaszewa jest więziona od października
Sąd przedłużył areszt dla dziennikarki z podwójnym obywatelstwem. Foto: Shutterstock/Melnikov Dmitriy

"Sąd w Kazaniu, po przesłuchaniu za zamkniętymi drzwiami, przedłużył aresztowanie dziennikarki Radia Swoboda Ałsu Kurmaszewy do 5 kwietnia" – poinformował RWE/RS na Telegramie. Sąd potwierdził tę informację w komunikacie prasowym.

"Prawnik Ałsu Kurmaszewy nalegał na zastąpienie jej pobytu w więzieniu aresztem domowym, ale sąd odrzucił ten wniosek" – podano we wpisie.

"To oczywiste, że jest ona niesłusznie przetrzymywana, ponieważ jest Amerykanką i dziennikarką, która ma odwagę wykonywać swoją pracę, a to dwie rzeczy, których Moskwa nie może tolerować – oświadczył prezes RWE/RS Stephen Capus.

Zatrzymanie dziennikarki

Kurmaszewa, mieszkająca na stałe w Pradze z mężem i dwiema nastoletnimi córkami, wyjechała 20 maja ub.roku do Rosji na pilne spotkanie rodzinne, ale nie była w stanie wrócić do domu, ponieważ jej paszporty - zarówno rosyjski, jak i amerykański - zostały skonfiskowane. Zarzucono jej m.in., że nie poinformowała władz rosyjskich o posiadaniu drugiego obywatelstwa.

REKLAMA

W Rosji oczekiwała na zwrot dokumentów. 18 października została zatrzymana, przy czym tym razem zarzucono jej niewywiązanie się z obowiązku zarejestrowania się w charakterze "agenta zagranicznego". To instytucja wymyślona przez władze Rosji dla osób, zajmujących się działalnością w przestrzeni publicznej, które otrzymują dochody z zagranicy i "znajdują się pod zagranicznym wpływem". Jak zauważał wówczas portal RWE/RS, za agentów rosyjskie władze uznają najczęściej swoich krytyków.

W grudniu ub. roku usłyszała nowe zarzuty, tym razem dotyczące szerzenia fałszerstw na temat armii rosyjskiej, za co w Rosji grozi 15 lat więzienia.

Zarzuty dotyczyły jej zaangażowania w dystrybucję książki "Powiedz +nie+ wojnie, 40 historii Rosjan sprzeciwiających się rosyjskiej inwazji na Ukrainę", opublikowanej w listopadzie 2022 r. przez tatarsko-baszkirską sekcję Radia Swoboda. Zawiera ona historie i opowieści mieszkańców rosyjskiego Powołża, sprzeciwiających się inwazji na Ukrainę. Książka została przygotowana na podstawie wywiadów, opublikowanych na portalu Radia Swoboda pomiędzy marcem a sierpniem 2022 r.

Pracując w RWE/RS Kurmaszewa zajmowała się m.in. sytuacją mniejszości narodowych w Tatarstanie i Baszkirii, republikach wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej.

REKLAMA

Czytaj także:

dz/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej