"Większość batalionów Hamasu pokonana". Netanjahu nie zgodzi się na rozejm za wszelką cenę

Jak oświadczył Benjamin Netanjahu, "17 z 24 batalionów Hamasu zostało pokonanych, a Izrael nie zgodzi się na rozejm za wszelką cenę w zamian za uwolnienie zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy". Premier Izraela odpowiedział też na krytykę Waszyngtonu ze strony swojego ministra.

2024-02-04, 18:54

"Większość batalionów Hamasu pokonana". Netanjahu nie zgodzi się na rozejm za wszelką cenę
Der Internationale Strafgerichtshof (IStGH) hat am Donnerstag Haftbefehle gegen den israelischen Premierminister Benjamin Netanjahu, den ehemaligen israelischen Verteidigungsminister Yoav Gallant und den Hamas-Anführer Ibrahim Al-Masri wegen Kriegsverbrechen und Verbrechen gegen die Menschlichkeit während des Gaza-Konflikts erlassen.Foto: Anas-Mohammed/ Photocosmos1 /Shutterstock

- Naszym zasadniczym celem jest przede wszystkim eliminacja Hamasu, sprowadzenie wszystkich naszych zakładników i zapewnienie, że Gaza nigdy więcej nie będzie stanowić zagrożenia dla Izraela - powiedział Netanjahu w niedzielę podczas posiedzenia rządu.

Likwidacja batalionów Hamasu

Aby zniszczyć Hamas należy jego zdaniem: zlikwidować pozostałe bataliony Hamasu, dokończyć naloty na północną i środkową Strefę Gazy oraz zlikwidować sieć tuneli Hamasu, "co wymaga więcej czasu".

Nawiązując do potencjalnej umowy o uwolnieniu zakładników, Netanjahu przekonywał, że "nie zgodzimy się na jakąkolwiek umowę i nie za wszelką cenę". Zaprzeczył też, by Izrael miał się zgodzić na uwolnienie dużej liczby palestyńskich więźniów.

Wizyta Antonego Blinkena

W niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken rozpoczął pięciodniową podróż do krajów Bliskiego Wschodu, podczas której ma nalegać na uwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas w zamian za wstrzymanie ofensywy Izraela w Strefie Gazy.

REKLAMA

Netanjahu odpowiedział również na krytykę ze strony swojego ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben Gwira, który w niedzielnym wywiadzie dla "Wall Street Journal" potępił politykę prezydenta USA Joe Bidena w regionie.

- Zamiast udzielać nam pełnego poparcia, Biden jest zajęty dostarczaniem pomocy humanitarnej i paliwa (do Gazy), które trafiają do Hamasu. Gdyby u władzy był (b. prezydent USA Donald) Trump, Stany Zjednoczone zachowywałyby się zupełnie inaczej - zaznaczył Ben Gwir.

Stanowisko Netanjahu

Netanjahu, nie wymieniając nazwiska Ben Gwira, podkreślił, że Izrael "bardzo docenia wsparcie, jakie otrzymał od administracji Bidena od wybuchu wojny", wyliczył tutaj dostawy broni, wsparcie w instytucjach międzynarodowych i rozmieszczenie sił amerykańskich w regionie.

REKLAMA

- Nie znaczy to, że nie ma między nami nieporozumień, ale jak dotąd udawało nam się je przezwyciężyć zdecydowanymi i przemyślanymi decyzjami - podkreślił izraelski premier.

Stany Zjednoczone są głównym sojusznikiem Izraela i jako takie są krytykowane w świecie arabskim oraz wielu krajach Globalnego Południa, m.in. za blokowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywającą Izrael do tworzenia korytarzy humanitarnych czy zawieszenia broni.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie

W prowadzonej czwarty miesiąc wojnie w Strefie Gazy zginęło po stronie palestyńskiej ponad 27 tys. osób, a ponad 66 tys. osób zostało rannych. Izraelskie naloty i wyburzania zrównały z ziemią ponad połowę wszystkich budynków w Strefie Gazy, a 85 proc. mieszkańców musiało uciekać z domów.

Według władz izraelskich Hamas w dalszym ciągu przetrzymuje 132 zakładników (z których 27 uważa się za zmarłych) porwanych w ataku z 7 października, w którym zginęło około 1200 Izraelczyków.

REKLAMA


PAP/jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej