Fałszywy senator

Prokuratura w Rzymie wystąpiła do parlamentu o zgodę na aresztowanie fałszywego senatora.

2008-06-13, 16:32

Fałszywy senator

Prokuratura w Rzymie wystąpiła do parlamentu o zgodę na aresztowanie fałszywego senatora. Jest nim pewien adwokat z Rzymu, który w kwietniowych wyborach kandydował z listy Włochów mieszkających za granicą, a nie było to zgodne z prawdą.

14 lutego tego roku, kiedy było już wiadomo, że rozpisane zostaną nowe wybory, mecenas Nicola Di Girolamo zgłosił swoją kandydaturę we włoskim konsulacie w Brukseli. Urzędnik nie poprosił go o żaden dokument, poprzestał na tym, co mówił sam adwokat. Dopiero teraz, dwa miesiące po wyborach, ktoś zainteresował się świeżo upieczonym senatorem, który ani razu jeszcze nie był w swoim miejscu zamieszkania. Wystarczyła prosta kontrola, aby wyszło na jaw, że Di Girolamo podał w konsulacie nieistniejący adres. Na swoje nieszczęście, nie nauczył się go nawet na pamięć. Kiedy wezwano go do rzymskiej prokuratury, oświadczył, że mieszka w Brukseli, a nie w niewielkiej miejscowości na peryferiach stolicy Belgii. Prokurator nie miał już wątpliwości, że ma do czynienia z oszustem, którego jednak w tym momencie chroni immunitet.

Od sześciu lat Włosi mieszkający poza krajem mogą wybierać swoich parlamentarzystów: 12 deputowanych i 6 senatorów. Wygląda na to, że wszyscy poddani zostaną skrupulatnej weryfikacji.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej