Kłótnia w Towarzystwie Dantego
W zasłużonym florenckim Towarzystwie Dantego Alighieri wybuchła poważna kłótnia. Do rodzielenia zwaśnionych stron konieczne było wezwanie policji.
2007-12-17, 06:38
W zasłużonym florenckim Towarzystwie Dantego Alighieri wybuchła poważna kłótnia. Do rodzielenia zwaśnionych stron konieczne było wezwanie policji.
Towarzystwo Dantego Alighieri ma się zajmować narodowym wydaniem dzieł włoskiego poety. Autor "Boskiej komedii" z pewnością jednak nie przewidział, że w gremium, które łączyć miała pamięć o nim i jego dziele, dojdzie do powtórki waśni gwelfów i gibelinów. Ten spór właśnie doprowadził w przeszłości do jego wygnania z Florencji.
Obecnie, dwie frakcje, na jakie podzielili się członkowie towarzystwa Dantego, walczą ze sobą nie przebierając w środkach. Niepokój zaczął się we wrześniu, gdy wybrano nowe władze na czele z profesorem Emilio Pasquinim z Bolonii. To się bardzo nie spodobało florentczykom, którzy przeprowadzili w tych dniach regularny zamach stanu. Obalono prezesa i na jego miejsce wybrano miejscowego uczonego, historyka literatury 19 wieku - Enrico Ghidettiego. Stare władze towarzystwa nie chciały jednak ustąpić, dlatego interweniowała policja. Sprawą zainteresował się już minister kultury oraz parlament.
REKLAMA