Grill na balkonie, w lesie, na plaży. Co na to przepisy?

Sezon na grillowanie wkrótce się rozpocznie. Korzystając z wypoczynku na świeżym powietrzu, będziemy delektować się smakiem i zapachem potraw z rusztu. Zanim jednak zdecydujemy się na ucztowanie, powinniśmy dobrze przemyśleć, czy w miejscu, w którym rozpalamy grilla nie jest to zabronione.

2017-08-10, 16:00

Grill na balkonie, w lesie, na plaży. Co na to przepisy?
Rozpalanie grilla w nieodpowiednim miejscu może grozić mandatem. . Foto: Lucky Business/Shutterstock.com

W przepisach prawa trudno jest znaleźć jasne odniesienie co do samego grilla. Są z nim związane przepisy dotyczące rozpalania ognia w miejscach zabronionych oraz przepisy o zakłócaniu porządku i byciu uciążliwym dla innych. Znacznie łatwiej jest jednak dostać mandat, gdy już nasze grillowanie zostanie uznane za wybryk. Gdzie zatem nie wolno rozpalać grilla?

Na balkonie

Badając charakter zakazu wskazano, że w przeciwieństwie do korytarzy i klatek schodowych status balkonów i loggii nie jest oczywisty. Często bywa tak, ze w zależności od ich położenia i konstrukcji mogą one bowiem stanowić elementy nieruchomości wspólnej albo część składową poszczególnych lokali. Jeśli uznane są one za część naszego mieszkania, możemy robić na nich to, co chcemy. Wspólnoty mieszkaniowe nie mogą narzucać właścicielom mieszkań zakazów lub nakazów dotyczących sposobu korzystania przez nich z pomieszczeń mieszczących się w prawie odrębnej własności lokali.

Powiązany Artykuł

Kazimierz Dolny 1000x560.jpg
7 propozycji na polską majówkę

Trzeba jednak zawsze zapoznawać się z regulaminami wspólnot i spółdzielni, gdyż być może określono w nich, że grillowanie na balkonie jest zakazane. Taki regulamin musimy zaakceptować, decydując się na mieszkanie w obrębie wspólnoty.

Inną sprawą są przepisy, które choć grillowania nie zabraniają wprost, zabraniają zachowania uciążliwego dla innych mieszkańców. A niektórzy za takie właśnie mogą uznać robienie grilla. W tej sytuacji mogą oni wezwać straż miejską lub policję, które uprawnione są do ukarania sprawcy mandatem. Jak wskazuje kodeks wykroczeń:

REKLAMA

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Zwykle jednak wszystko zależy od tolerancji sąsiadów, od tego, czy grillowaniu towarzyszą głośne imprezy i czy ucztowanie na balkonie rzeczywiście jest szkodliwe dla innych.

Rozpalanie grilla w nieodpowiednim miejscu może grozić mandatem.
Foto: kaboompics/Pixabay.com

W ogrodzie lub na działce poza miastem

Urządzanie grilla w tych miejscach, zatem na naszych terenach nie jest to zabronione, a zatem jest dozwolone. Nie ma żadnych ogólnokrajowych przepisów, które odnoszą się bezpośrednio do użytkowania urządzeń do obróbki cieplnej żywności, a ustawa o własności lokali z 1994 r., która określa prawa i obowiązki właścicieli nieruchomości, nic na ten temat nie mówi. Jedyna informacja, która jest w niej zawarta i mogłaby odnosić się do grillowania, to obowiązek przestrzegania porządku i dobra innych mieszkańców (jak w przypadku balkonów stanowiących również naszą własność).

W miejscu publicznym

w przypadku terenów zielonych znajdujących się na osiedlach, o ile regulamin tego nie zabrania, nie narusza się spokoju i nie powoduje się ryzyka pożaru, grilla można sobie urządzić na osiedlu. W praktyce jednak, gdy wspólnota lub spółdzielnia nie wskazała konkretnego miejsca do tego celu, można narazić się na mandat lub konflikt z mieszkańcami. 

REKLAMA

Na plażach także lepiej być ostrożnym. To miejsce publiczne, a grillowanie mogłoby przeszkadzać innym wypoczywającym. Warto zapoznać się z regulaminem obowiązującym na plaży, a grilla rozpalać tylko w miejscach do tego przeznaczonych.

Powiązany Artykuł

alkohol toast wino kobieta 1200.jpg
Alkohol jak kawałek ciasta?

Na terenie publicznych parków zwykle o możliwości lub zakazie grillowania decyduje regulamin. Ryzykowne będzie urządzanie grilla w parku, w którym nie można palić ognisk. Przykładowo: w Warszawie działa 75 parków i w większości z nich grillowanie jest dozwolone. Nie ma na to jednak pozwolenia w miejscach o wysokiej wartości zabytkowej i historycznej, takich jak np. Ogród Saski, Łazienki Królewskie Park Ujazdowski. Za grillowanie w zabronionym miejscu grozi kara grzywny nawet do 500 zł.

Wiele nowych parków uwzględnia montaż publicznych urządzeń do grillowania, z których swobodnie mogą korzystać mieszkańcy miast.

W lasach sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Las może być państwowy lub prywatny, a to właściciel musi się zgodzić na urządzenie grilla. Obowiązują tu jednak ogólne regulacje prawne, które uwzględniają ryzyko pożaru. Zgodnie z przepisami:

REKLAMA

W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu zabronione jest rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi.

 

Trzeba jednak pamiętać, że w miejscach publicznych, w których grillowanie jest dozwolone, wciąż możemy narazić się na kary, ponieważ nadal obowiązuje przepis dotyczący zachowania spokoju, ciszy nocnej oraz spożywania alkoholu. Za picie zabronionych napojów miejscu publicznym możemy otrzymać mandat w wysokości 100 zł, a za zakłócanie porządku publicznego - nawet 500 zł.

 

REKLAMA

 

 

Aleksandra Rybińska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej