"Staramy się zapewnić im pakiet na start". Katarzyna Obuchowicz-Skopiec o pomocy dla uchodźców z Białorusi
- Pomaganie wyniosłam z domu. Moi dziadkowie uratowali 39 osób w trakcie wojny - mówi w Polskim Radiu 24 o powodach swojej działalności Katarzyna Obuchowicz-Skopiec. Obecnie jej działalność ukierunkowana jest na pomoc uchodźcom politycznym z Białorusi.
2020-12-03, 12:08
W trakcie rozmowy Katarzyna Obuchowicz-Skopiec opowiadała o swoich pierwszych doświadczeniach dotyczących pomocy uchodźcom. Jej zdaniem temat ten nadal dla wielu ludzi jest obcy. Pierwszy raz zobaczyła to przy okazji przyjazdu siostry adoptowanej przez nią wcześniej dziewczynki. - Do Polski przyjechała jej rodzona siostra, bo w Tybecie zmarła ich matka i ja wówczas po raz pierwszy zobaczyłam jak trudne i niezrozumiałe są tematy uchodźcze. Jak mało wiemy, z czym to się wiąże, jak nieprzyjazne są ośrodki dla uchodźców. Jak to wszystko jest bardzo trudne i społecznie mało akceptowane, bo dla nas uchodźca to nie jest taki sam człowiek jak my, w powszechnym mniemaniu - powiedziała Katarzyna Obuchowicz-Skopiec.
Powiązany Artykuł
Białoruś: oficjalnie zatrzymano ponad 300 osób po protestach. Nieoficjalnie - ponad 400
Pomoc dla uchodźców z Białorusi
W Polsce uchodźcy z Białorusi mogą liczyć między innymi na pomoc Katarzyny Obuchowicz-Skopiec i Fundacji Humanosh im. Sławy i Izka Wołosiańskich. - Pod moją opieką jest w tej chwili około 50 osób. Są to rodziny z dziećmi jak i osoby samotne. Z różnych powodów musiały uciekać z kraju i przebywają w Polsce na wizach humanitarnych - tłumaczy pani Katarzyna.
Polska zaprosiła uchodźców politycznych z Białorusi. Według wiedzy Katarzyny Obychowicz-Skopiec w tej chwili w naszym kraju na wizie humanitarnej przebywa około trzech tysięcy osób. - Część tych osób jest w ośrodkach dla uchodźców, a część stara radzić sobie sama. Nie we wszystkich miejscach są dobrze traktowani, boją się. My staramy się dla nich zbudować taki "pakiet na start" np. możliwość mieszkania przez trzy miesiące u kogoś, nauki języki polskiego czy pomoc w znalezieniu pracy - zdradza.
"Pomaganie wyniosłam z domu"
REKLAMA
Gość audycji "Między nami kobietami" zapytana o to, dlaczego decyduje się na angażowanie i pomoc ludziom, odpowiada, że w jej przypadku jest to "uwarunkowane genetycznie". - Pomaganie wyniosłam z domu. Moi dziadkowie uratowali 39 osób w trakcie wojny - mówi. Fundacja Humanosh im. Sławy i Izka Wołosiańskich nosi ich imiona.
Posłuchaj
***
Audycja: "Między nami kobietami"
REKLAMA
Prowadziła: Anna Popek
Gość: Katarzyna Obuchowicz-Skopiec, Fundacja Humanosh im. Sławy i Izka Wołosiańskich
Data emisji: 02.12.2020
Godz. emisji: 23.35
REKLAMA
dz
REKLAMA